Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Postulat o krągłych łydeczkach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Postulat o krągłych łydeczkach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 401


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2011-01-07 14:24:58

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Jan 2011 14:00:51 +0100, Panslavista napisał(a):

> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
> news:j7dlxp74nayj$.ze0j4tq80tyj$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 7 Jan 2011 09:04:13 +0100, Ghost napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:ig5lnu$1e6$1@inews.gazeta.pl...
>>> [...]
>>>> [...]
>>>> "z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi służyć prokreacji"
>>>
>>> Zrodlo?
>>>
>> Dołączam się do tego pytania.
>>
>> Pozdrawiam,
>> M.
>
> Czy to nie w ST napisano, że niewieście nie wolno łapać za penisa męża?
>
A za czyjego wolno??

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2011-01-07 14:29:47

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
news:1ooaw75ngusei$.1r6b99zy6o4i9.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 7 Jan 2011 14:00:51 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> "Fragile" <s...@o...pl> wrote in message
>> news:j7dlxp74nayj$.ze0j4tq80tyj$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 7 Jan 2011 09:04:13 +0100, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:ig5lnu$1e6$1@inews.gazeta.pl...
>>>> [...]
>>>>> [...]
>>>>> "z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi służyć prokreacji"
>>>>
>>>> Zrodlo?
>>>>
>>> Dołączam się do tego pytania.
>>>
>>> Pozdrawiam,
>>> M.
>>
>> Czy to nie w ST napisano, że niewieście nie wolno łapać za penisa męża?
>>
> A za czyjego wolno??
>
> Pozdrawiam,

Nie jestem niewiastą. :-)))))))))))))))))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2011-01-07 14:30:31

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: glob <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



glob napisał(a):
> Fragile napisał(a):
> > Dnia Fri, 7 Jan 2011 09:04:13 +0100, Ghost napisaďż˝(a):
> >
> > > U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > > news:ig5lnu$1e6$1@inews.gazeta.pl...
> > > [...]
> > >> [...]
> > >> "z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi s�u�y� prokreacji"
> > >
> > > Zrodlo?
> > >
> > Do��czam si� do tego pytania.
> >
> > Pozdrawiam,
> > M.
>
> O tym każdy wie, że kk ujmuje stosunek seksualny jedynie do
> reprodukcji. Z punktu widzenia seksuologii takie podejście, to
> propagowanie dewiacji, bo seks nie jest jedynie do reprodukcji kiedy
> tak się dzieje niszczona jest więź emocjonalna między partnerami i w
> gabinetach seksuologicznych leczy obecnie w Polsce katolików, bo
> nastąpiła oziębłość emocjonalno seksualna i rozpada się małżeństwo..
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Katolicka_etyka_seksual
na
>
> .
> Katolicyzm a reprodukcja [ edytuj ]
> Małżeństwo w katolicyzmie jest nastawione głównie na reprodukcję , o
> czym świadczy 1096 artykuł Kodeksu Prawa Kanonicznego : Do zaistnienia
> zgody małżeńskiej konieczne jest, aby strony wiedziały przynajmniej,
> że małżeństwo jest trwałym związkiem między mężczyzną i kobietą,
> skierowanym do zrodzenia potomstwa przez jakieś ...

Jestem wierzący, ale nie włożą mnie w szufladkę kościelnej
ortodoksji, która widzi w seksie zło. Seks to jedna z najpiękniejszych
rzeczy, jakie dał nam Stwórca. Seks nie był złem w początkach
chrześcijaństwa. Biblia jest pełna seksu i miłości. A mistycyzm
erotyczny?
Święta Teresa miała orgazm, a nie jakieś"uniesienie duchowe".


http://polki.pl/seks_erotyka_artykul,10003606.html?p
rint=1


seks za diabelską pokusę?
- Jestem wierzący, ale nie włożą mnie w szufladkę kościelnej
ortodoksji, która widzi w seksie tylko zło - odpowiada profesor - Seks
to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie Stwórca dał człowiekowi.
Seks nie był złem w początkach chrześcijaństwa, celibat przyszedł
później. Do dziś
część Kościołów, jak choćby wschodni, nie zagląda wiernym do alkowy.
Biblia jest pełna seksu i miłości, "Pieśń nad pieśniami" to jeden z
najcudowniejszych tekstów erotycznych w literaturze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2011-01-07 17:32:51

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 07 Jan 2011 01:11:38 +0100, vonBraun napisał(a):

> Chycę abyś wyjaśnił precyzyjnie, dlaczego prezerwatywy przyczyniają się
> do uprzedmiotowienia relacji damsko męskich A K_A_L_E_N_D_A_R_Z_Y_K
> N_I_E.

Ponieważ prezerwatywa czyni seks ZAWSZE dostępnym, co ma znaczenie
szczególne dla strony bardziej "napalonej" a mniej narażonej na
konsekwencje, co gorsza moze to być niezależne od stanowiska drugiej strony
- druga strona wobec istnienia prezerwatywy niejednokrotnie jest
zmuszona/zobowiazana do seksu (niekoniecznie zmuszona fizycznie ale bywa i
tak), czyli w jakimś sensie używana jak rzecz. I to jest właśnie to
UPRZEDMIOTOWIENIE. Czyli niezachodzenie warunku równoczesnej zgody na seks,
tj gdy jedna strona ulega drugiej, jej naciskom różnego typu, sama po
prostu niekoniecznie mając ochotę na seks w danym momencie. Naciskom tego
typu np, ze w razie odmowy seksu jakosc zwiazku moze się pogorszyć i może
on przestac być wyłączny.

Kalendarzyk, już ze swojej istoty, wymaga ZGODNEGO, więc równocześnie
pełnego szacunku dla drugiej strony honorowania niedostępności seksu
(stosunków płciowych) w określonym czasie. ZGODNEGO, to znaczy obie strony
godzą się na powstrzymanie się od seksu (tj stosunków płciowych) na pewien
czas. Ta zgoda wynika z wzajemnego szacunku i zrozumienia, jest mozliwa
tylko w układzie, w którym panuje wyłaczność więzi. Taka przerwa w seksie
nie stanowi zagrozenia dla jakosci TAKIEGO zwiazku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2011-01-07 17:35:14

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Jan 2011 01:40:41 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ig5jqe$qkk$...@i...gazeta.pl...
>
> Więc teraz JA SIĘ PYTAM:
>
> Dlaczego prezerwatywa przyczynia się do uprzedmiotowienia relacji między
> kobietą a mężczyzną a "Kalendarzyk" NIE??????
> ====================================================
========================================
> Cytat:
> "Jeśli więc istnieją słuszne powody do wprowadzenia przerwy między kolejnymi
> urodzeniami dzieci (...), Kościół naucza, że wolno wówczas małżonkom
> uwzględniać naturalną okoliczność właściwą funkcjom rozrodczym i podejmować
> stosunki małżeńskie tylko w okresach niepłodności, regulując w ten sposób
> liczbę poczęć bez łamania zasad moralnych..."
>
>
> Małżeństwo, stosujące kalendarzyk- musi być wsłuchane w siebie wzajem, w
> swoje ciała. Razem przeżywają okresy absencji seksualnej- uczą się wtedy
> siebie wzajem w sposób praktycznie niedostępny dla ludzi, używających
> prezerwatyw. Uczą się różnych pieszczot, praktykują różne formy wzajemnych
> czułości. Lepiej się poznają. Uczą się odpowiedzialności za swoje życie
> seksualne. Właściwie są nawet do tego poprzez stosowanie kalendarzyka w
> pewnym sensie zmuszeni.

A ja to wytłumaczyłam nieco inaczej :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2011-01-07 17:36:31

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Jan 2011 09:00:13 +0100, Ghost napisał(a):

> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ig5hhd$jl8$1@inews.gazeta.pl...
>> Chiron wrote:
>>
>>> Użytkownik "vonBraun" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:ig56qf$be8$...@i...gazeta.pl...
>>>
>>> Ghost wrote:
>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:ig565o$be8$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>>>
>>>>> No co ty - z katolickiego punktu widzenia, stosunek musi służyć
>>>>> prokreacji.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Ktos Cie oklamal.
>>>
>>>
>>> To niech mnie jakiś antropolog kulturowy oświeci.
>>> ====================================================
==============================================
>>> Skoro KRK popiera i rozpowszechnia antykoncepcję- to z tego jasno wynika,
>>> że stoi to w jaskrawej sprzeczności z tym co Ty napisałeś (nie można
>>> jednocześnie rozpowszechniać np kalendarzyka małżeńskiego z oznaczeniem
>>> dni niepłodnych i nakazywać wiernym kopulację wyłącznie w celu
>>> prokreacji).
>>>
>>> Prawda, Prostota, Miłość.
>> Hmmm, ale na prezerwatywy podobno się nie zgadza jak mi ktoś oświecony
>> ostatnio tłumaczył.
>> A NA PEWNO nie zgadzał się przez ostatnie kilkadziesiąt lat - czyli odkąd
>> pamiętam.
>> Dlaczego?
>
> To jest nic, slyszales, ze Kosciol jest przeciwny aborcji, ale jesli porod
> ma zagrozic zyciu matki, to nie ma nic przeciwko, ba nawet jest wskazanie by
> jednak ratowac matke?

Aleśtygópi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2011-01-07 17:37:13

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Jan 2011 09:03:00 +0100, Ghost napisał(a):

> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ig5jqe$qkk$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Więc teraz JA SIĘ PYTAM:
>>
>> Dlaczego prezerwatywa przyczynia się do uprzedmiotowienia relacji między
>> kobietą a mężczyzną a "Kalendarzyk" NIE??????
>
> Skutecznosc - prezerwatywa ma wieksza.

Nie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2011-01-07 17:39:36

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 07 Jan 2011 10:52:14 +0100, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 18:34:33 +0100, Stalker napisał(a):
>
>>>>>> Moja młodsza córka w podstawówce (jakaś 5-6 klasa) była szczerze i głeboko
>>>>>> zainteresowana pewnym chopcem, który z różnych względów akurat nam nie
>>>>>> bardzo się podobał. No ale że była nim zainteresowana na tzw zabój, więc
>>>>>> nie usiłowaliśmy z tym walczyć, wiedząc ze takie miłosci mijają wraz z
>>>>>> wiekiem, a jesli nie miną, no to tym bardziej nie wolno z nimi walczyć ;-)
>>>>>> Chłopiec ten zachorował na świnkę. Przyszła ze szkoły, od drzwi z tą
>>>>>> wiadomością, a mój mąż sobie zażartował "No to już po wszystkim!". Córka na
>>>>>> to "Ale po czym?" Mąż powiedzial A, musiał też powiedzieć B. Córka
>>>>>> dosłownie zbladła, poszła do internetu i siedziała tam dobrych parę
>>>>>> godzin... Po jakimś czasie sami zauważyliśmy, że jej zainteresowanie
>>>>>> chłocem jakos tak w sposób naturalny i zupełnie bez tzw "sensacji" wygasiło
>>>>>> się ;-PPP
>>>>> Ale ossochozzi? Chłopcy po śwince nie mogą mieć dzieci, czy jak?
>>>>>
>>>> Nie no, nie po śwince, ale po jej powikłaniach:
>>>>
>>>> "Powikłania
>>>> Świnkę organizm najlepiej znosi w dzieciństwie. Im później się ona objawi,
>>>> tym większe ryzyko wystąpienie powikłań. Jednym z nich jest zapalenie
>>>> jąder, które dotyczy nastolatków i dorosłych mężczyzn. Objawia się ono
>>>> powiększeniem jednego lub dwóch jąder mniej więcej po pierwszym tygodniu od
>>>> wystąpienia symptomów choroby. Opuchnięciu towarzyszą ból i gorączka. Do
>>>> zniszczenia komórek rozrodczych, które powodują niepłodność, może dojść
>>>> jeśli wirus świnki zaatakuje oba jądra jednocześnie."
>>>> http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/swinka-grozna-dl
a-mezczyzny
>>>>
>>>> Ponieważ moje dziecko jest jednak bardzo racjonalne, no to widocznie doszło
>>>> do wniosku, ze ponieważ nie ma możliwości sprawdzenia skutków owej swinki u
>>>> kolegi inaczej, niż w praktyce w stosownym czasie, to po co ryzykowac ;-PPP
>>> To jest opowieść z cyklu śmiać się, czy płakać? No niby jakiś emotikon
>>> jest, ale chyba lepiej dopytać...
>>>
>>
>> To jest opowieść z życia.
>
> W którym roku Wam założyli internet?

Po 2 Wojnie Światowej. Ba, nawet telefon :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2011-01-07 17:50:27

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 07 Jan 2011 01:11:38 +0100, vonBraun napisaďż˝(a):
>
> > Chyc� aby� wyja�ni� precyzyjnie, dlaczego prezerwatywy przyczyniaj�
siďż˝
> > do uprzedmiotowienia relacji damsko m�skich A K_A_L_E_N_D_A_R_Z_Y_K
> > N_I_E.
>
> Poniewa� prezerwatywa czyni seks ZAWSZE dost�pnym, co ma znaczenie
> szczeg�lne dla strony bardziej "napalonej" a mniej nara�onej na
> konsekwencje, co gorsza moze to by� niezale�ne od stanowiska drugiej strony
> - druga strona wobec istnienia prezerwatywy niejednokrotnie jest
> zmuszona/zobowiazana do seksu (niekoniecznie zmuszona fizycznie ale bywa i
> tak), czyli w jakim� sensie u�ywana jak rzecz. I to jest w�a�nie to
> UPRZEDMIOTOWIENIE. Czyli niezachodzenie warunku r�wnoczesnej zgody na seks,
> tj gdy jedna strona ulega drugiej, jej naciskom r�nego typu, sama po
> prostu niekoniecznie maj�c ochot� na seks w danym momencie. Naciskom tego
> typu np, ze w razie odmowy seksu jakosc zwiazku moze si� pogorszy� i mo�e
> on przestac by� wy��czny.
>
> Kalendarzyk, ju� ze swojej istoty, wymaga ZGODNEGO, wi�c r�wnocze�nie
> pe�nego szacunku dla drugiej strony honorowania niedost�pno�ci seksu
> (stosunk�w p�ciowych) w okre�lonym czasie. ZGODNEGO, to znaczy obie strony
> godz� si� na powstrzymanie si� od seksu (tj stosunk�w p�ciowych) na
pewien
> czas. Ta zgoda wynika z wzajemnego szacunku i zrozumienia, jest mozliwa
> tylko w uk�adzie, w kt�rym panuje wy�aczno�� wi�zi. Taka przerwa w
seksie
> nie stanowi zagrozenia dla jakosci TAKIEGO zwiazku.

Uprzedmotowienie to jest jak biskup wchodzi ci z buciorami w majty, a
słuchaj nadal biskupa to zdewiaciejesz i będziesz gwałciła dzieci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2011-01-07 17:50:39

Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 7 Jan 2011 04:58:56 -0800 (PST), glob napisał(a):

> O tym każdy wie, że kk ujmuje stosunek seksualny jedynie do
> reprodukcji.


http://znakiczasu.pl/wywiad/108-i-bog-stworzyl-seks
"Czyli stosunek seksualny ma na celu nie tylko prokreację.

Z największym naciskiem to właśnie chcę powiedzieć. Bóg wcielił męskość i
żeńskość w ciała ludzkie po to, aby mogło dojść w fizycznej rzeczywistości
do połączenia dwóch ciał w jedno. Przez stosunek głęboka intymność,
obcowanie z nagością i miłość łączą się ze sobą.

Sama reprodukcja, nawet dla rodziny z pięciorgiem czy sześciorgiem dzieci,
wymaga tylko ograniczonej liczby stosunków. Bardzo płodne żony, jeżeli
jeszcze wybiorą odpowiedni moment, zachodzą w ciążę zaraz po pierwszym
stosunku. Ujmując to inaczej, załóżmy że zapłodnienie żony wymaga średnio
10-15 stosunków seksualnych oraz że zabawa miłosna trwałaby za każdym razem
jedną godzinę. Każde planowane dziecko wymagałoby 15 godzin współżycia
seksualnego. Dla czworga dzieci daje to w sumie 60 godzin. Porównajmy to z
czasem życia małżeństwa i mamy przerażające minimum czasu spędzonego na
intymnej miłości. Umieszczenie przez Boga nerwów i mięśni w organach
seksualnych w taki, a nie inny sposób, z ich olbrzymią zdolnością do
odbierania wrażeń i ekspresji miało na celu obdarzenie męża i żony unikalną
przyjemnością i rozkoszą. Wobec tego, czy nie byłoby okrucieństwem
oczekiwanie od nas użycia seksu tylko w tak skromnym czasowo zakresie? Jest
to nielogiczne i niezgodne z naturą Boga i sposobem, w jaki mówi On o
seksie w małżeństwie na kartach Pisma Świętego."

http://www.parafiasuchylas.pl/pl/malzenstwo_i_rodzin
a/czystosc_przedmalzenska.html
"Tylko w małżeństwie stosunek seksualny może wyrazić autentyczną miłość -
bezwarunkowe, całkowite i na zawsze oddanie się drugiej osobie. Tylko w
sakramencie małżeństwa stosunek seksualny jest znakiem prawdy o miłości,
wiąże się z wzięciem pełnej odpowiedzialności za kochaną osobę i dzieci,
które mogą się zrodzić."

http://kamyq.blogspot.com/2008/11/koci-seks.html
"Kościół a seks
Stosunek seksualny jest czymś na pewno pięknym, w sposób niewymowny zbliża
do siebie dwie kochające się osoby, spaja małżeństwo niczym cement, pomaga
małżonkom we wzrastaniu w świętości. Jest rzeczywistością przez Boga
chcianą i zaplanowaną, jako przestrzeń, w której małżonkowie współpracują w
stwórczym działaniu Boga. Kto by mógł pomyśleć, że Kościół patrzy na seks w
sposób absolutnie pozytywny?

Ogromna ilość osób zupełnie nie zna poglądów Kościoła na ten temat.
Niewierzący widzą w Kościele ostoję zacofania, gdzie seks jest ewentualnie
dozwolony, ale po ciemku i pod kołdrą. O wiele bardziej niepokojący jest
jednak fakt, że podobne poglądy ma wielu katolików. Uważają oni seks za coś
niewłaściwego, za obowiązek i tylko obowiązek, niepołączony z powołaniem,
oddaniem siebie, a wszelkie aspekty ludzkiej seksualności najchętniej by
przemilczeli. Są również i tacy katolicy, którzy potrafią czerpać z seksu
przyjemność, cieszyć się nim, odnaleźć we współżyciu piękną drogę
wzrastania w miłości do współmałżonka. I przeżywają z tego powodu poważny
konflikt wewnętrzny, gdyż wydaje im się, że czynią coś złego, sprzecznego z
zasadami Kościoła. Skąd w ogóle takie przekonanie?

Winny jest manicheizm, nurt myślowy obecny szczególnie mocno w V w. Głosił
on, że materia jest czymś do cna złym, czymś nic niewartym, co najlepiej
niszczyć lub przynajmniej mieć w pogardzie. Również więc i ciało, jako coś
materialnego, traktowano jako zło konieczne, a wszystko związane z
cielesnością było złe. I chociaż Kościół ostro się manicheizmowi
sprzeciwił, to nie zdołał się uchronić przed jego wpływem. Przed swym
nawróceniem manichejczykiem był św. Augustyn, w którego pismach już z
okresu bycia biskupem Hippony wciąż pobrzmiewają echa manicheizmu. A
ponieważ był on wybitnym teologiem i poczytnym autorem, tym łatwiej
elementy manicheizmu mogły przedostać się do Kościoła.

Głównym skutkiem wszczepienia tego nurtu w chrześcijaństwo stało się coraz
silniejsze podkreślanie przez Kościół roli i znaczenia duszy w człowieku,
przy jednoczesnym deprecjonowaniu ciała. I chociaż Kościół nie mógł
materialnego ciała uznać za coś złego, to już samo uznanie go za coś
gorszego przyniosło poważne wypaczenia. Torturowanie własnego ciała,
głodzenie, biczowanie - wszystko to miało człowieka udoskonalić i pomóc mu
w duchowym wzroście i doskonaleniu się. Owa pogarda wobec ciała znajduje
swoje odbicie również w 5 prawdzie wiary, która mówi, że dusza ludzka jest
nieśmiertelna. I chociaż jest to prawda, to czymś absolutnie błędnym jest
milczenie tu o ciele, które przecież ma zmartwychwstać - to jest główna
perspektywa Nowego Testamentu, przemienienie naszego ciała, a nie
nieśmiertelność duszy. Te i inne echa manicheizmu trwają, z różną
intensywnością, do dzisiaj wśród katolików.

A jakie jest biblijne spojrzenie na ciało? Fundamentalnym pozostaje
stwierdzenie z Hymnu o Stworzeniu z Księgi Rodzaju "A Bóg widział, że
wszystko, co uczynił, było bardzo dobre" (Rdz 1, 31). To jest fundamentalna
perspektywa, o której jako chrześcijanie nie możemy zapomnieć. Bóg stworzył
człowieka jako jedność ciała i duszy - ciało jest więc czymś chcianym dla
człowieka przez Boga, musi więc być dobre. I jest dobre, bo jest przez Boga
stworzone, tak jak dobra jest cała materia. Również jedną z podstawowych
kategorii czynów Jezusa było uzdrawianie - chromych, ślepych, trędowatych,
oraz innych chorych - i to nie tylko jako znak uzdrowienia duszy. Bóg dał
również ludziom nakaz, aby się rozmnażali - a naturalną i zaplanowaną przez
Boga formą rozmnażania się ludzi jest stosunek seksualny. Nie może więc on
być zły, skoro został zamierzony w Bożym planie.

Warto odkryć te wartości, które niesie ze sobą seks, zwłaszcza na
płaszczyźnie cielesnej. Trzeba spojrzeć na to ze strony pozytywnej, docenić
przyjemność i radość, jaką można z niego czerpać. Kiedy docenimy tą stronę
materialną, cielesną, wtedy docenienie sfery duchowej stosunku będzie wręcz
automatyczne, bez problemu dostrzeżemy ogromne możliwości i dobro dla
związku, które niesie ze sobą współżycie. To jest prawda, której nie
powinniśmy się wstydzić i którą powinniśmy usilnie głosić światu.
"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 40 ... 41


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Niezłe jaja...u was tez tak jest?
Jak sie konczy zapatrywanie na tarantule?
Po sasiedzku ktos odkopal - especially for Chiron
How CIA is 'necking' the American Science Revolution.
wnioskowanie nt autora tekstu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »