Data: 2003-09-17 19:28:20
Temat: Potrawa Izuli :-)
Od: Marcin Trzaska <c...@M...MerenRe.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
witam,
Iza postanowiła dziś zrobić porządek z kawałem wołowiny zalegającym w
zamrażarce. ;-)
I oto co wyszło:
Kilogram zamrożonej wołowiny wrzuciła do wysokiej patelni, do której
wcześniej wlała zalewę z czarnych oliwek oraz dodała ziół prowansalskich.
Dusiło się mięsko aż się rozmroziło - ok. 30 minut. W między czasie do
miksera wrzuciła: kostkę sera topionego Gouda, ser bryndza (ok. 15-20 dkg),
garść czarnych oliwek (bez pestek, rzecz jasna ;-)), dwie cebule (średniej
wielkości ;-)), 25 gr octu winnego z czerwonego wina, dwa duże ząbki
czosnku, 25 gr piwa (_uwaga_: piwo tradycyjne, bez zaprawy spirytusowej,
takie na drożdżach!), garść pieprzu zielonego (całego), szczypta
glutaminianu sodu (w sklepach z przyprawami znanego jako 'przyprawa
czarodziejska'). To co w mikserze - zmiksować na papkę. :-)
Gdy wołowinka się już prawie rozmrozi, pociąć ją na plastry o grubości ok.
1,5 cm i dodać jedną dużą, pociętą w kawałki paprykę czerwoną oraz 30 dkg
zielonego groszku mrożonego.
Do wołowiny dodać to co mamy w mikserze oraz kilka kropli oliwy z oliwek.
Dusić to minimum 40 minut. No wiadomo, mamy do czynienia z wołowiną. ;->
Zjadłem tego kilka porcji i mam probelmy z poruszaniem się. Zapomniałem, że
obżarstwo grozi wystąpieniem w filmie Se7en. ;-)
PS. Jak ktoś potrzebuje francuską nazwę potrawy to /msg izadora @ IRCnet. :-)
--
czach pełnożołądkowy i kulający się jak miś kuleczka. ;-)
|