Data: 2006-02-23 13:58:35
Temat: Pranie wełny w automatach (Electrolux EWT 1026)
Od: s...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Od kilku tygodni jestem posiadaczem pralki jak w temacie. Zaintrygowal mnie
program o nazwie "OptimA", który wedle instrukcji umożliwia:
"Pranie w mniej niz 1 godz. mieszanych rzeczy wełnianych w temperaturze 60st i
40st zapewniające optymalne wyniki"
(dodatkowe informacje o programie: temperatura: 60st, wsad 3.0kg)
Zastanowiło mnie te 60 i 40 stopni Celsjusza - o ile mi wiadomo (choć chłopem
tylko jestem ;-) dla wełny to chyba sporo za dużo. Chyba, że może chodzi o
bawełnę? Zadzwoniłem nawet z ciekawości do Electroluxa w Warszawie. Uprzejmy
Pan wyjasnił mi, że w sumie nic mi nie wyjaśnił ;-) - że są ponoć od kilku na
rynku tkaniny a'la wełna (domieszkowane?) odporne na filcowanie i możliwe, że
zniosą owe 40st (ale hm, 60?), żeby przy praniu przede wszystkim kierować się
oznaczeniami (symbolami) na metkach, że są pralki, ktore mają specjalny program
do prania wełny, itp., - te wszystkie zalecenia są dla mnie oczywiste.
Zastanawiają mnie również te wyżej zacytowane "mieszane rzeczy wełniane" - o
co tu chodzi? Może własnie od domieszki, dzięki ktorym można prać tak
spreparowane tkaniny w wyższej temperaturze?
Uprzejmy Pan radził rownież, aby drozsze, bardziej cenne rzeczy wełniane prać
jednak ręcznie - z czym generalnie równiez się zagadzam (chociaż wolałbym w tym
czasie np. poczytać pl.rec.dom ;-)
Pytanie jednak do szanownych gupowiczek i grupowiczów (może bardziej do tych
pierwszych? ;-) : czy do rzeczy wełnianych, niekoniecznie tych napierwszej
ceny i młodości można jednak używać w miarę bez obaw automatu - jesli posiada
progray "delikatne"? Np. w swoim mam: "Delikatny 30st", "Pranie ręczne 30 st"...
Pozdrawiam -
Stanley
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|