Data: 2007-03-29 07:31:51
Temat: Proste pytanie.
Od: "Hau hau" <b...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ciągle jestem na wyjazdach, czasami po powrocie lubię sobie cos ugotować.
Moja pańcia wyjechała, a ja mam dość serwowania jedzenia w jadłodajniach, i
innych przybytkach w rożnej kategorii -. no dość tłumaczenia.
Wytłumaczcie? Kiedy mam wiedzieć ze makaron jest zgotowany, a nie
rozgotowany, lub niedogotowany.
Na trzy gotowania! Dwa zmuszony jestem do wyrzucenie, pies utył, ptactwo w
karmniku już nie patrzy, i nie może patrzeć na breje, która czasami się
ugotuje,
To tyle prośby.
Jan..... zwany hau hau...
Dodaje? Czasy gotowania podane na torebkach, jakoś nigdy się nie zgadzają.
Ja już sobie tłumaczę, stylem czarnego humoru, dzisiaj to woda nie była
dobrej jakości, i garnek nie taki...
Ale swoja droga, dość dużo się nauczyłem przyrządzania i zjadania pyszności,
[sałatki] za którymi przepadam..
Jak ostatnio z awokado....była super. Pani Ikselko, Pani przepis świetny,
[nie wymaga dużo zabawy] tylko wino serwowałem wytrawne...
|