« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-18 19:32:03
Temat: Prozaiczne - dzielenie przepisówTak sobie czytam różne przepisy w sieci i książkach kucharskich i wszystkie
one ujmują liczbę produktów potrzebną na 4 do 6 posiłków. Nie jest
tajemnicą, że potrafię am skonsumować takowe danie, ale... nie o tym
chciałem :-)))
O ile nie ma problemu z podzieleniem produktów składowych, to już jest
problem z podzieleniem składowych tych składowych - np. jeśli w przepsie
jest przepis na ciasto: kostka masła, dwa żółtka i ćwierć kg. mąki to co z
tym fantem ? wyrobić całość i oddzielić część (reszta w kubeł) ? czy
zmniejszyć proporcje wszystkich składników ciasta? Co potem z pieczeniem ? w
końcu mniejsze ciasto będzie potrzebowało mniej czasu, żeby się zapiec/upiec
? jak sobie z tym radzicie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-18 23:59:38
Temat: Re: Prozaiczne - dzielenie przepisówBiesior <v...@w...pl> napisał(a):
>
> O ile nie ma problemu z podzieleniem produktów składowych, to już jest
> problem z podzieleniem składowych tych składowych - np. jeśli w przepsie
> jest przepis na ciasto: kostka masła, dwa żółtka i ćwierć kg. mąki to co z
> tym fantem ? wyrobić całość i oddzielić część (reszta w kubeł) ?
Mozna tez przyrzadzic w/g przepisu i np. zamrozic "na zas", albo dac komus
potrzebujacemu.
> czy
> zmniejszyć proporcje wszystkich składników ciasta?
Wiekszosc przepisow mozna spokojnie dzielic (oraz mnozyc) ale uwazaj
szczegolnie z drozdzami i z przyprawami bo czesto jest jakas
minimalna/maksymalana ilosc niezbedna do sukcesu danej potrawy/operacji.
> Co potem z pieczeniem ? w końcu mniejsze ciasto będzie
> potrzebowało mniej czasu, żeby się zapiec/upiec
> ? jak sobie z tym radzicie
Eksperymenta. Podziel przepis na pol i skroc czas pieczenia np. o 25% i
zobacz jak wyjdzie (no i notuj wyniki ...)
><eMeL><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-19 06:45:53
Temat: Re: Prozaiczne - dzielenie przepisówUżytkownik "Biesior" <v...@w...pl> napisał:
> O ile nie ma problemu z podzieleniem produktów składowych, to już jest
> problem z podzieleniem składowych tych składowych - np. jeśli w przepsie
> jest przepis na ciasto: kostka masła, dwa żółtka i ćwierć kg. mąki to co z
> tym fantem ? wyrobić całość i oddzielić część (reszta w kubeł) ? czy
> zmniejszyć proporcje wszystkich składników ciasta? Co potem z pieczeniem ? w
> końcu mniejsze ciasto będzie potrzebowało mniej czasu, żeby się zapiec/upiec
> ? jak sobie z tym radzicie
Zrob ciasto z podanej ilosci skladnikow, a potem mozesz nim kogos
poczestowac lub zostawic na nastepny dzien, lub zamrozic reszte.
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-19 07:13:22
Temat: Re: Prozaiczne - dzielenie przepisówIn article <cdej77$9vd$1@news.onet.pl>, "Biesior" <v...@w...pl> wrote:
> Tak sobie czytam różne przepisy w sieci i książkach kucharskich i wszystkie
> one ujmują liczbę produktów potrzebną na 4 do 6 posiłków. Nie jest
> tajemnicą, że potrafię am skonsumować takowe danie, ale... nie o tym
> chciałem :-)))
>
> O ile nie ma problemu z podzieleniem produktów składowych, to już jest
> problem z podzieleniem składowych tych składowych - np. jeśli w przepsie
> jest przepis na ciasto: kostka masła, dwa żółtka i ćwierć kg. mąki to co z
> tym fantem ? wyrobić całość i oddzielić część (reszta w kubeł) ? czy
> zmniejszyć proporcje wszystkich składników ciasta? Co potem z pieczeniem ? w
> końcu mniejsze ciasto będzie potrzebowało mniej czasu, żeby się zapiec/upiec
> ? jak sobie z tym radzicie
Są przepisy w których ilość składników jest mało istotna, wystarczy
zachować proporcje. Są jednak takie też, w których ważne jest, by
potrawa w trakcie przyrządzania miała odpowiednią masę czy też objętość.
Nie mam wielkiego doświadczenia co do ciast, ale sądzę, że zasadniczo
należą do tego drugiego rodzaju i dlatego mając dobry przepis nie
zmniejszałbym na własną rękę ilości składników, tylko zrobił ciasto tak
duże jak wynika z przepisu. Chyba, że np. przepis jest na proste ciasto
z którego się robi wiele małych ciasteczek. Oczywiście też doświadczony
w tej materii kucharz będzie wiedział kiedy może uszczuplić ilość
składników na mniejsze ciasto, kiedy nie. To jednak, myślę, przychodzi
z czasem i doświadczeniem i nie ma tu generalnej reguły odnoszącej się
do wszystkich rodzajów ciast.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-19 08:13:14
Temat: Re: Prozaiczne - dzielenie przepisów
Użytkownik "Biesior" napisał w wiadomości
ciach
> ? jak sobie z tym radzicie
Ja dziele wszystkie skladniki proporcjonalnie wedlug potrzeb (albo pomnazam
jak potrzebuje wiekszej ilosci czasu) a potem po prostu probuje, sprawdzam i
bacznie obserwuje. Czas gotowania czy pieczenia i tak rzadko zgadza sie z
tym podanym w przepisie. Po prostu ciasto sprawdzam patyczkiem (a zazwyczaj
pieke w podobnej temp jak podana albo na wszelki wypadek troche nizszej).
Jedyne co zmieniam to wielkosc naczynia lub formy :) Poprobuj troche a sam
zobaczysz ze nie jest to takie straszne. Bo piekace sie ciasto lub smazace
sie miesko i tak musisz obserwowac i tak :) Bo jest wedlug mnie malo
prawdopodobne ze wsadzisz np ciasto do piekarnika w 220 stopni na 30 minut
bo tak bylo w przepisie, i po pol godzinie przyjdziesz i wyjmiesz takie
ciasto jak trzeba. U mnie zazwyczaj ciasta w tej fazie sa jeszcze blade. A
zdarza sie rownie czesto ze z wierzchu dopieczone a w srodku kompletnie
surowe. Wiec bym sie na Twoim miejscu tak bardzo nie przejmowala, bo
piekarniki i garnki sa rozne i czas przygotowywania potrawy nie jest tez
nigdy taki sam.... Bo i produkty choc takie same moga sie od siebie roznic.
Pozdrawiam i zycze powodzenia. M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |