Data: 2002-06-28 13:57:19
Temat: RE: Czeski film a wgląd. (było: Re: Wyrok sądu. było: pierd...)
Od: g...@i...pl (guniek)
Pokaż wszystkie nagłówki
All:
> Jeszcze chwila Guńku, a nazwę Cię mistrzem manipulacji!!
Alez Allu!
Nie śmiałabym nawet próbować Cię zdetronizować.
> Bo jak inaczej nazwać spryt w omijaniu tego co istotne
> i przekierowywaniu uwagi publicznej na to co nieistotne?
piszesz dla publiki?
a ja wyłącznie dla siebie :-)
a co do przekierowania - no cóz może zwyczajnie tak jak i Ty;-) odbieram
pewne fragmenty jako "pozbawione" sensu i niewarte odpowiedzi- co Ty na to?
> Mam nadzieję, że Twoje pustosłowie jest widoczne dla
> potrafiących zachować obiektywizm.
no tak, bo co by się stało gdyby All stracił cokolwiek w jakichkolwiek
oczach?
:-O
;-)
> > Allu, zazwyczaj jest tak, ze klik wrr nie jest uswiadomione... działa
> > zupełniecautomatycznie
> > Gdyby tak nie bylo, nie mogłoby byc mowy klik wrrr
> > tak więc jak możesz wymieniac kiedy u Ciebie działa, a kiedy nie?;-)
>
> Do kogo to mówisz?
do Ciebie
> Po co?!
by Ci to uzmysłowić
to było a propos Twojego:
> Moje 'klik wrr' dotyczy wyłącznie odpowiedzi zbyt pospiesznych,
a konkretnie słowa "wyłącznie"
> Poza tym jesteś przekonana, że to Ciebie nie dotyczy?
nie, absolutnie nie
dotyczy - i własnie DLATEGO Ci odpisuję
DLATEGO, ze mam swiadomość tego, ze dotyczy, a nie bardzo mi sie to "podoba"
> Dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Izoluj sie więc dalej w
> swej boskości,
> życzę Ci jak najlepiej. Dobrze by jednak było pamiętać, że nie
> zyjesz w Chinach
> i masz do czynienia z ludźmi, więc takie jak wyżej stwierdzenie
> jest wyłącznie
> porażką. No ale każdy chwyt jest dozwolony zapewne w Twoim netoświecie.
> Pewnie kompensujesz tutaj sobie to, czego "starsi" broniš Ci w realu ;)).
a może stworzysz tu mój portret psychologiczny Allu?
rozmawialiśmy o "Muzyce" a teraz rozmawiamy juz o mnie?
No tak- bo przeciez rozmowa ze mną na temat "Muzyki" "nie ma sensu"
więc porozmawiajmy sobie o mnie
może przeanalizujemy uklady w mojej rodzinie?
a może chcesz wiedzieć co jadlam na śniadanie?
ROTFL
> Ale najlepszym chwytem jest tutaj milczenie Jerzego, który z pewnością
> ma dylemat.
alez Ty sie go "czepiasz";-)
A co? Ma mnie trzymac za rękę? Czy krzyknąć "nie tak, guńku?"
zadam ci Allu pytanie- dlaczego cały czas twierdzisz, ze rozmowa ze mną jest
dziecinna i w ogóle blee a jednak cały czas ją kontynuujesz?
> To akurat jest mniej istotne w sprawie, mistrzu manipulacji.
raczej nie - skoro jeszcze dzis stwierdziles, że na podstawie tej książki
stworzyłam sobie "schemacik"...
> Istotne
> jest to, że nie czytałaś postów poprzedzających i inicjujących moje
> określenie odnośnie "Symfonii" - do czego bezpodstawnie i namiętnie
> odniosłaś się z wyższością.
> A jeśłi nawet czytałaś, to nie słyszałas chocby drobnej części tego
> co ja słyszałem i o czym mówiłem.
> To co rozpętałaś, jest farsą :)).
ocenił okiem znawcy All :-)
coby publika wiedziała jak myslec :-)
> PS. A tak już nam dobrze szło Jerzy... Twoje przekazy stawały się już
> całkiem ludzkie, język czytelny. Nawet zstšpiłes z piedestałow aby
> rozmawiać z lud?mi. I nadpobudliwa małolata ;)), wszystko popsuła?
a nie powinno tu być:
"a juz Ci tak dobrze szło Jerzy... juz sie prawie nauczyłeś pisać po
ludzku..."
?
spoko Allu - za tydzień wyjeżdżam, bedzie spokój;-)
> Guńku - napisz cos na temat tego DZIAŁANIA - telefonu...
po co?
żeby w odpowiedzi przeczytac o mojej bląd główce i młodym wieku?
;-(
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|