Data: 2001-07-31 22:24:20
Temat: RE: dobro i zło-było deszcze...
Od: g...@i...pl (Agnieszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of cbnet
Sent: Tuesday, July 31, 2001 1:09 PM
To: p...@n...pl
Subject: Re: dobro i zło-było deszcze...
Agnieszka:
>> ja nie oceniam
>> przedstawiłam tylko kilka mozliwych ocen tej samej sprawy
>> to nie były moje osobiste oceny
>> !!!!!!!!!!!!!
>Oceniasz propagujac oceny.
co ty mówisz?
jakie propaguje?
pokaż mi miejsce w którym coś propagowałam?
znasz wogóle znaczenie tego słowa?
pokazac rózne mozliwości=propagować?
>W Twoich przykladach (rozumowaniu) jest pewien
>problem ktory postaram sie przedstawic.
>Mianowicie taki przyklad: dziecko zrobilo cos o czym
>bylo uprzedzone ze jest zle. Rodzic karze dziecko.
>Czy ta kara jest zla?
>Wg Twojego rozumowania: TAK.
pozwól że sama odpowiem!
nie musisz robic tego za mnie!
otóż nie- uważam że kara jest słuszna- oczywiscie jezeli okaże sie
wychowawcza, jesli uswiadomi cos dziecku, pozwoli mu zrozumiec ze postapiło
nie własciwie, a nie bedzie dla niego jedynie cierpieniem- na przykład mocne
lanie- taka kara jest zła- uczy więcej złego niz przynosi pozytku
jeszcze raz widzisz ze wszystko jest względne i zalez od wielu czynników
>A wg mojego: niekoniecznie. Jesli dziecko wyrosnie dzieki
>niej na 'normalnego' czlowieka to wychodzi ze ta kara byla
>dobra
otóz to!
>Szkoda ze nie przejmujesz sie losem np gladzonych karaluchow.
>Z odpowiednia doza wzglednosci pewnie wyszloby Ci ze tepienie
>karaluchow jest zle.... dla karaluchow
no chyba mi nie powiesz że tepienie karaluchów jest dla NICH dobre?
to że tak myśle to czysta logika- nic ze współczuciem nie ma wspólnego
choć przyznam czasem mi ich zal...
ale to juz zupełnie inna bajka:)))
Czarek
szkoda że nie pozdrawiasz...
ale cóz...
pozdrawiam
agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|