| « poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2014-10-24 22:45:42
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 13:02, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Fri, 24 Oct 2014 06:22:12 +0200, bbjk napisał(a):
>
>> A co powiesz o francuskim bez jajek, z tłuszczem z kokosa zamiast masła?
>
> Może i listkowane, ale francuskie to już nie. Grochówki z ciecierzycy nie
> uwarzysz, tak i tu.
A z grochu?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2014-10-24 22:48:19
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 13:08, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-23 16:26, bbjk pisze:
>> Proszę praktyków o pomoc, ponieważ w tym nie mam żadnego doświadczenia.
>>
>> W planach kolacja, jeden z gości to weganin. A więc nic, co żyło, ani
>> nic z wytworów zwierzęcych, żadnego nabiału, ani miodu.
>> Chcę, by nie czuł się gorzej potraktowany od pozostałych.
>> Przystawka, zupa, danie główne i deser.
>> Ma być smacznie i atrakcyjnie.
>> Czytam to: http://blogweganski.pl/ i krem z buraków wydaje mi się OK,
>> jako danie dla wszystkich, największy problem z daniem głównym.
>> Kotlety z kaszy, czy z fasoli nie wydają mi zbyt pyszne. Dlatego
>> proszę o pomoc praktyków. Może kotleciki z grzybów?
>> Deser?
>
> "Wegańska", "weganin" kogo masz na myśli - mieszkańca układu Wegi? Nie
> prościej po polsku - będzie u mnie na obiedzie jarosz?
Polak, Słowianin jeden ...j
> A dla jarosza czy wegetarianina na główne danie możesz kupić w sklepie,
> coś gotowego, np.schabowe z soi. Jednorazowe podanie tego nie powinno mu
> zaszkodzić.
Zapraszam. Mam biedronkę po prawo a tesco po lewo.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2014-10-24 22:55:08
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 19:39, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> Wstępna koncepcja, urodzona dzięki Waszym podpowiedziom jest taka:
> - barszcz czysty z pasztecikami z prawdziwkami (ciasto pasztecikowe
> Kruszyny, zamiast masła oliwa) (namowa Ewy i Jarka, zamiast kremu z
> buractwa),
>
> - dhal z kalafiorem i szpinakiem (blog od Qry),
> - bakłażan faszerowany orzechami włoskimi (gruziński przepis)
> - papryki faszerowane kurkami z ryżem (inspiracja Qry i Jarka)
> - sajgonki upieczone (od ja)
> - kurczak wiejski w sosie czosnkowym ( gruzińskie) - to dla mięsojadów
> - ziemniaki pieczone,
> - warzywa kiszone i marynowane,
>
> - ciasto czekoladowe z papryką wędzoną (link od Qry)
> - szaszłyczki z orzechów w karmelu,
> - sałatka owocowa
> - wina
>
> Co o tym sądzicie?
Ja bym zjadła wszystko.
Bo lubię jeść. Wszystko.
Przy okazji: wynalazł mi się niegruziński przepis na oberżynkę. Jako iż
pożądam ujrzenia bakłażana w formie tej, może zdam relację jedzących z
ich konsumpcji.
Q
--
pajsztety wyjszły zaje...ste.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2014-10-24 23:05:14
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 10:53, obywatel masti uprzejmie donosi:
> XL wrote:
>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 20:58:58 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>>> XL wrote:
>>>
>>>> Jeśli znajdę się u Eskimosów, to ze względu na nich nie będę oczekiwała, że
>>>> mi świeżą sałatę na ryżu podadzą, tylko spokojnie zjem tę fokę, którą
>>>> własnie upolowali
>>>
>>> ale po uprzednim upewnieniu się, że ja zdezynfekowali i nakłaai
>>> sztućcami a nie łapami?
>>
>> Znajome(sic!) łapy mają te same riketsje, wirusy, bakterie i robaki, co ja.
>> Jednakoż w talerzu grzebać sobie też nie pozwolę - ot, savoir vivre, nic
>> więcej. Ale tutaj to problem jak widzę...
>
> jaki savoir vivre obowiązuje przy jedzeniu foki u Eskimosów? :)
Taki, którego sobie polski ęteligęt nie potrafi wyobrazić
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2014-10-24 23:10:29
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 02:49, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Fri, 24 Oct 2014 02:34:52 +0200, Fragi napisał(a):
>
>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 21:44:25 +0200, XL napisał(a):
>>
>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 21:28:27 +0200, ja napisał(a):
>>>
>>>>> W dniu 23.10.2014 o 21:11, XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 16:54:09 +0200, Stefan napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> A buraki nie krzyczą, jak wyrywa się je z Matki Ziemi?
>>>>>>
>>>>>> Tak właśnie jest z weganami i tymi, co ich goszczą - jedni i drudzy
>>>>>> doskonale wiedzą, że cała ta "ideologia" się kupy nie trzyma, ale uparcie
>>>>>> oszukują siebie samych i siebie wzajemnie.
>>>>> =
>>>>>
>>>> o rany!
>>>>
>>>> Skad u Ciebie taki brak szacunku do innych ludzi???
>>>> Nie rozumiem wielokrotnie powoływałas się tu na religię, na swoja
>>>> wiarę,,, a przecież kościół mówi.. nie oceniaj
>>>> !
>>>> Co Cie obchodzi ich ideologia, nie mozesz tego po prostu uszanowac?
>>>> po prostu!
>>>>
>>>> "Jeden lubi sliwki, drugi ..."
>>>>
>>>> jeden nie jada koperku, inny sledzi a inny miesa!
>>>>
>>>> Ja nie jadam np. krewetek i nie ma w tym zadnej ideologii
>>>> po prostu nie jadam
>>>> a nawet jakby byla, to bylaby MOJA ideologia nie Twoja.
>>>>
>>>> Wege to NORMALNI ludzie, ktorzy nie agituja do swojej ideologii jak ją
>>>> nazwalas więc odczep się od ludzi, ktorzy "odważają się" jeść nie to co
>>>> Ty!
>>>>
>>>> sory ale wkurzyłam się!
>>>
>>> Tup!...tusiu, odpowiem ci, bo mnie bawisz: wszelkie "wege" itp mnie po
>>> prostu śmieszą - nie dlatego, że jedno jedzą, a drugiego nie, lecz dlatego,
>>> że do swych preferencji dorabiają durne ideologie, nie trzymajace się kupy,
>>> jak np ta o jedzeniu tylko tego, "co nigdy nie żyło". I kierują się tym
>>> kryterium bez podstawowej wiedzy przyrodniczej, z czego wychodzą
>>> monstrualne pierdoły, bo gdyby się rozumnie go trzymać, to naprawdę
>>> pozostawałby tylko plastik, szkło i niektóre (niektóre!) skały.
>>>
>> Ale Iksi, tak jak Ty jesz mięso np. świnki czy krówki, a nie praktykujesz
>> przyrządzania i spożywania mięsa kotka czy pieska (bo coś tam Cię
>> powstrzymuje, jakaś "ideologia" właśnie, albo prędzej tradycja, no chyba,
>> że o czymś nie wiem :)), tak samo ktoś inny je warzywa, owoce, a nie je np.
>> mięsa i nabiału. Poza tym weganami czy wegetarianami ludzie stają się z
>> _przeróżnych_ powodów.
>
> Nie o tym dyskutuję, z jakich - to niektóre (he he) osoby tutaj umyślnie
> kierują dyskusję na te "śliskie" tory, żeby odwrócić uwagę od lapsusa
> wynikającego z niewiedzy, tego o "nigdy-nie-żyjącym" jedzeniu wegan 333-)
Co do śliskiego...
>>> Twoje menu bezkrewetkowe mnie obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg, ale
>>> jeślibyś twierdziła, że nie jesz krewetek, bo wśród nich możesz trafić na
>>> szóste wcielenie twojej zmarłej cioci, no to już byś ode mnie po łbie
>>> obrywała.
>>>
>> Ale dlaczego? Nie szanujesz wyznawców innych religii?
>
> Ajjjjjjtam, przeczytaj se cały wątek, no jakich znowu "religii"??? Nie
> szanuję tych, którzy twierdzą, że jedzą "tylko to, co nigdy nie żyło".
> Szybciutko tu już przeskoczono aż do religii z wiadomych powodów - czyli
> dlatego, żeby stworzyć pewną AURĘ wokół mnie - no i udało się, bo się
> odezwałaś TY, osoba światła, więc co dopiero... 3333-)
..to niektórzy są...
> A taki jeden z drugim jak wcina bakłażan(sic! - tak przy okazji), to uważa,
> że je NIE-ŻYWE 3-)))
a inni nie...
Tego nie [...] i nie [..] i [...] im [...].
Q
--
umpa umpa umpa[tycznie]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2014-10-24 23:11:36
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 14:26, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-24 13:08, XL pisze:
>> Dnia Fri, 24 Oct 2014 11:58:14 +0200, FEniks napisał(a):
>>
>>> Tylko Ty tutaj ograniczyłaś sprawę do religii. Widocznie nie wiesz, że
>>> wyznawać można także światopogląd. Tę AURĘ wokół siebie zatem sama
>>> skwapliwie stwarzasz.
>> Pier...papier.
>
> Nadałabyś się jednak na wegańską zupę.
Nie.
Q
--
kiedyś zrozumie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2014-10-24 23:15:06
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaW dniu 24.10.2014 o 22:55, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-10-24 19:39, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
>> Wstępna koncepcja, urodzona dzięki Waszym podpowiedziom jest taka:
>> - barszcz czysty z pasztecikami z prawdziwkami (ciasto pasztecikowe
>> Kruszyny, zamiast masła oliwa) (namowa Ewy i Jarka, zamiast kremu z
>> buractwa),
>>
>> - dhal z kalafiorem i szpinakiem (blog od Qry),
>> - bakłażan faszerowany orzechami włoskimi (gruziński przepis)
>> - papryki faszerowane kurkami z ryżem (inspiracja Qry i Jarka)
>> - sajgonki upieczone (od ja)
>> - kurczak wiejski w sosie czosnkowym ( gruzińskie) - to dla mięsojadów
>> - ziemniaki pieczone,
>> - warzywa kiszone i marynowane,
>>
>> - ciasto czekoladowe z papryką wędzoną (link od Qry)
>> - szaszłyczki z orzechów w karmelu,
>> - sałatka owocowa
>> - wina
>>
>> Co o tym sądzicie?
>
> Ja bym zjadła wszystko.
> Bo lubię jeść. Wszystko.
>
> Przy okazji: wynalazł mi się niegruziński przepis na oberżynkę. Jako iż
> pożądam ujrzenia bakłażana w formie tej, może zdam relację jedzących z
> ich konsumpcji.
Qro a z czym ta oberżyna?
relacje jedzących chetnie poczytam ale jak będe wiedziała co jedzą
bedzie mi łatowej :)
a powaznie.. lubię i szukam inspiracji :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2014-10-24 23:21:40
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaW dniu 2014-10-24 14:39, bbjk pisze:
> W dniu 2014-10-24 14:26, FEniks pisze:
>> Od razu tam przeciętna! Nieprzeciętna!
>> Ale pan wegetarianin sam nie wyglądał na wyluzowanego, chociaż blondynce
>> na stronie zarzucał zestresowanie.
>
> Pan wege jeszcze całkiem ok, sportsmenka też przyjemna, a ta aligancka
> wybredna dwójka... no, faktycznie nieprzeciętna.
Mnie najbardziej spodobała się sportsmenka. Wyjątkowo pozytywna osoba i
otwarta na ludzi - w działaniu, nie tylko w teorii. Oczywiście z tego,
co dało się zaobserwować na tym filmie. I u wegetarianina, pomimo
deklarowanej otwartości, i u pani "ładnej perfekcyjnej" postawa
sprowadzająca się w sumie do podobnego zamknięcia. Takie odniosłam wrażenie.
> Obejrzałam z polecenia Qry, komedia. Ale co tydzień to jednak nie.
Kiedyś oglądałam regularnie, bywały ciekawe odcinki pod względem
pomysłów jedzeniowych oraz osobowości, wszystko mieściło się w godzinie.
Obecnie TVN odrobinę za dużo oglądalności chce na tym jednym programie
wycisnąć.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2014-10-24 23:25:57
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Fri, 24 Oct 2014 22:15:56 +0200, Alek napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał
>>>
>>> Jak nazywasz kogoś ignorantem to może obrażasz go na całego, co?
>>
>> Nie - stwierdzam fakt; ignorant to termin, który ma konkretne
>> obojętne
>> emocjonalnie znaczenie,
>
> Dokładnie tak jak "świr"="dziwak".
Raczej "czub".
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2014-10-24 23:26:39
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Fri, 24 Oct 2014 22:37:44 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2014-10-23 23:24, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:53:07 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2014-10-23 22:45, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:40:35 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2014-10-23 20:28, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
>>>>>> W dniu 2014-10-23 20:16, GalAnonim pisze:
>>>>>>>> Bez przesady... Może woda się nada?
>>>>>>>> Zawsze można się nią napełnić :)
>>>>>>>>
>>>>>>> tylko musi być destylowana, bo jakieś żyjątka mogą w niej być...
>>>>>>
>>>>>> Śmiejta się chłopcy, śmiejta, a tymczasem to całkiem niezła zabawa. Nie
>>>>>> lubicie nowych wyzwań? Ja bardzo lubię. Czytam sobie te przepisy z
>>>>>> linków Qry i kombinuję. Pewnie zrobię wcześniej niektóre z planowanych
>>>>>> dań próbnie, by sprawdzić smak i wygląd.
>>>>>
>>>>> Nie wiem, jak w tej chwili u Ciebie, ale u mnie do szaleństwa doprowadza
>>>>> nas zapach pasztetów z soczewicy oraz z ciecierzycy i pieczarek, jaki
>>>>> wydobywa się z piekarnika. A spróbować mogę dopiero rano, jak
>>>>> wystygną... ach...
>>>>> Ale to nie wegańszczyzna jest, zwykłe jarstwo.
>>>>
>>>> PASZTECJARSTWO 3-)
>>>>
>>>> PS. A bo tam! Zapiekanki pieczesz, a jakie tam pasztety 3-)
>>>
>>> Wypad z mojej kuchni! Alejusz!
>>
>> Jeszcze czego - najpierw niemyte paluchy powtykam, popoprawiam dekoracje, a
>> co 3-)
>
> Deko czego racje?
>
No te na talerzach 3333-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |