« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2014-10-23 19:14:23
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Thu, 23 Oct 2014 16:26:24 +0200, bbjk napisał(a):
> A więc nic, co żyło
Hmmm - tu nawet nie każdy kamień się nada... Masz problem - może szkło i
plastik?
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2014-10-23 19:15:08
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Thu, 23 Oct 2014 18:28:44 +0200, Stokrotka napisał(a):
>> W planach kolacja, jeden z gości to weganin....
>> ...Chcę, by nie czuł się gorzej potraktowany od pozostałych.
>
> A nie obawiasz się, że inni poczują się potraktowani gożej?
Otóż to!
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2014-10-23 19:20:02
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Thu, 23 Oct 2014 18:34:20 +0200, bbjk napisał(a):
>> Owoce, orzechy, ciasto bezjajeczne...
>
> Może francuskie zrobię
LOL - jaja żyją czy nie? Bo że mąka kiedyś żyła, to pewne...
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2014-10-23 19:21:28
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Thu, 23 Oct 2014 18:59:21 +0200, bbjk napisał(a):
> (...) ale wege pierwszy raz.
> W sumie fajne wyzwanie.
No owszem, znalezienie czegoś do jedzenia, co "nigdy nie żyło", to JEST
wyzwanie...
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2014-10-23 20:00:50
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaW dniu 23.10.2014 o 19:14, XL pisze:
> Dnia Thu, 23 Oct 2014 16:26:24 +0200, bbjk napisał(a):
>
>> A więc nic, co żyło
>
> Hmmm - tu nawet nie każdy kamień się nada... Masz problem - może szkło i
> plastik?
Bez przesady... Może woda się nada?
Zawsze można się nią napełnić :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2014-10-23 20:16:30
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaW dniu 23.10.2014 20:00, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 23.10.2014 o 19:14, XL pisze:
>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 16:26:24 +0200, bbjk napisał(a):
>>
>>> A więc nic, co żyło
>>
>> Hmmm - tu nawet nie każdy kamień się nada... Masz problem - może szkło i
>> plastik?
>
> Bez przesady... Może woda się nada?
> Zawsze można się nią napełnić :)
>
>
tylko musi być destylowana, bo jakieś żyjątka mogą w niej być...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2014-10-23 20:23:36
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Thu, 23 Oct 2014 20:00:50 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
> W dniu 23.10.2014 o 19:14, XL pisze:
>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 16:26:24 +0200, bbjk napisał(a):
>>
>>> A więc nic, co żyło
>>
>> Hmmm - tu nawet nie każdy kamień się nada... Masz problem - może szkło i
>> plastik?
>
> Bez przesady... Może woda się nada?
> Zawsze można się nią napełnić :)
Woda nie...
http://pl.static.z-dn.net/files/dc5/8ccc55c9ef4fd51a
ddc27b3b28c340a2.jpeg
Co gorsza - alkohol też nie :-))
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2014-10-23 20:24:39
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Thu, 23 Oct 2014 20:16:30 +0200, GalAnonim napisał(a):
> W dniu 23.10.2014 20:00, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 23.10.2014 o 19:14, XL pisze:
>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 16:26:24 +0200, bbjk napisał(a):
>>>
>>>> A więc nic, co żyło
>>>
>>> Hmmm - tu nawet nie każdy kamień się nada... Masz problem - może szkło i
>>> plastik?
>>
>> Bez przesady... Może woda się nada?
>> Zawsze można się nią napełnić :)
>>
>>
> tylko musi być destylowana, bo jakieś żyjątka mogą w niej być...
Ale WC dla weganina można (wyjątkowo) wydezynfekować?
:-D
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2014-10-23 20:28:49
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaW dniu 2014-10-23 20:16, GalAnonim pisze:
>> Bez przesady... Może woda się nada?
>> Zawsze można się nią napełnić :)
>>
>>
> tylko musi być destylowana, bo jakieś żyjątka mogą w niej być...
Śmiejta się chłopcy, śmiejta, a tymczasem to całkiem niezła zabawa. Nie
lubicie nowych wyzwań? Ja bardzo lubię. Czytam sobie te przepisy z
linków Qry i kombinuję. Pewnie zrobię wcześniej niektóre z planowanych
dań próbnie, by sprawdzić smak i wygląd.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2014-10-23 20:43:11
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaW dniu 23.10.2014 o 18:34, bbjk pisze:
> Takie gołąbki to też dobry pomysł. Szczególnie jakieś malutkie, fikuśne.
> W ogóle chcę wykorzystać grzyby. Poszperam, co jeszcze.
Basiu kiedys w podobnych okolicznościach (wege bezglutenowe) podałam
"Sajgonki wegetariańskie" na szybko
czas pracy: 1/2 godz
bez glutenu, mleka, jaj, soi, skrobi pszennej
danie wegetarianskie
Składniki:
papier ryżowy
makaron ryżowy
mieszanka chińska mrożona (ja dałam tę z Biedronki)
kapusta pekińska
sos sojowy bezglutenowy (to jak ktoś lubi)
sól, pieprz, chili
Warzywa plus kapusta pekińska wrzuciłam do woka i krótko podsmażyłam.
Można na patelni. Powinny być chrupiące.
Lubię tę mieszankę, bo posiada fajnie pokrojone w cienkie paski warzywa
i grzybki.
W tym czasie ugotowałam makaron ryżowy (wcześniej go pokroiłam
nożyczkami na mniejsze kawałki)
i dodałam do warzyw. Krótko podsmażyłam, posoliłam, popieprzyłam można
dodać sos sojowy i ... farsz gotowy.
Papier ryżowy mocze chwilę w wodzie. Do tego celu używam patelni, którą
chyba każdy ma w domu a która nie nadaje się do smażenia.
Nalewam tam ciepłej wody i chwilę moczę papier.
Mokry papier wyciągam na deseczkę, nakładam niedużo farszu (jak będzie
za dużo to popękają) i zawijam jak krokiety (najpierw od dołu potem boki
i roluję)
Sajgonki można smażyć w głębokim tłuszczu, lub upiec. Ja upiekłam.
Do farszu można dodać mięso, ryby, owoce morza.. co kto lubi i na co ma
ochotę (to dla nie wege)
Lubię je za prostotę i szybkość przygotowania.
Podać można jako przystawkę na zimno (wtedy można je moczyć w sosie
sojowym) lub na ciepło do barszczu czerwonego, makaronu, ryżu.. co kto
lubi :)
Zastanów sie tez nad kaszą jaglaną. Jest bardzo zdrowa, odkwasza
organizm i wege ją lubią :)
Tylko nie kotleciki ani inne smazone. Po prostu kasza z warzywami ... a
jest ich naprawde duzo... cukinia, papryka, buraki, seler naciowy itd...
powodzenia,
pochwal sie co wymyslilas.. bedzie można wykorzystac w przyszłości :)
Ja w sobote mam podobna sytuacje: jedno wege, drugie nie wege... (bez
deseru na szczescie) i myślę o zupie ciecierzycy dla nie wege z mięsem,
dla wege bez :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |