Data: 2006-03-27 21:35:35
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:e08qnv$foe$1@news.onet.pl>
Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> pisze:
>> Przypuszczam, że
>> jeśli chłopiec nadal będzie taki beztroski, to może je zagłodzić. On
>> ma już 14 lat. Myślisz, że nie zdaje sobie z tego sprawy?
>
> Pewnie tak... ale nie ma czasu...
Jeśli nie ma czasu zajmować się szczurami, to wniosek nasuwa się sam.
Szczury powinny znaleźć nowego, odpowiedzialnego właściciela.
> Rodzice są i od tego, żeby dziecku pokazać konsekwencję ich decyzji,
No więc proszę bardzo:
"Zdecydowałeś się mieć 12 szczurów i nie zajmować się nimi? Zobacz, jak
cierpią/zdychają z tego powodu.
To jest synku konsekwencja Twoich wyborów i decyzji"
Wiem, że drastyczne, ale tak właśnie wygląda proponowane przez Ciebie
pokazanie konsekwencji działań dziecka w tej konkretnej sytuacji.
> i od tego, żeby chronić dzieci przed konsekwencjami ich postępowania.
> Przez całe życie... i na dodatek nie ma to nic wspólnego z
> samodzielnością i dorosłością dziecka.
A tu już mi szczęka opadła.
Przez całe życie masz zamiar chronić dzieci przed konsekwencjami ich
postępowania?
> Jeśli dziecko już będzie
> dorosłe i popadnie w tarapaty to mu nie pomożesz?
Czy pomoc = ochrona przed konsekwencjami postępowania dziecka?
--
PozdrawiaM
|