Data: 2006-03-31 09:38:53
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:e0hbbc$1976$1@news.mm.pl...
> W wiadomości <news:e0h6gq$o8e$1@news.onet.pl>
> Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> pisze:
>
> > Są sytuacje w których nic się nie da już zrobić, ale można było
> > wcześniej czemuś zapobiec.
> > Dlaczego ktoś zostaje alkoholikiem?
> > Dlaczego nie umie rozładować swojego gniewu w sposób społecznie
> > akceptowalny?
> > Dlaczego siada za kierownicę po alkoholu?
>
> I uważasz, że to dożywotnią rolą rodziców jest zapobieganie takim
sytuacjom?
> Zaznaczam - nie mówimy o dzieciach, lecz o dorosłych ludziach.
???
Akurat to załatwia się dużo wcześniej przekazując dzieciom swoje wartości.
No może poza kwestią pierwszego pytania... które jest jakby szerszym
problemem... ale właściwie to też...
Są jednak w życiu sytuacje, które mogą prowadzić do załamania nerwowego i
wtedy np. dobry kontakt z rodzicami (tudzież współmałżonkiem, czy też
przyjaciółmi chociaż tutaj współmałżonka postawiłabym na pierwszym miejscu),
i rozmowa z nimi może zapobiec depresji i jej konsekwencjom.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|