Data: 2006-03-31 15:29:56
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:e0ejr7$al6$1@proxy.provider.pl...
>> bo jak sama piszesz odbiegasz sama od pedanterii,
>
> No odbiegam, bo - nie biegam codziennie ze szmatą do ścierania kurzu jak
> niektóre moje koleżanki i znajome, nie myję okien raz na miesiąc, nie
> zabraniam dziecku kłaść swoich dupereli na stole w salonie i wiele tym
> podobnych rzeczy. Słowem - jestem normalna.
tak moze o sobie powiedziec kazdy, nawet ten pedant uzna sie za normalnego.
>Jednak z własnego dzieciństwa wiem, co znaczy niesprzątana przez tydzień
>klatka _jednej_ świnki morskiej i nie wyobrażam sobie niesprzątania przez
>kilka tygodni po 14 szczurach. O niekarmieniu nie wspomnę nawet.
no i? widac, ze synowi Basi nie przeszkadza, czy to ma od razu oznaczac, ze
skoro Tobie (normalnej) przeszkadzalo szybciej znaczy ten inny, ktoremu
mniej/wiecej przeszkadza jest juz nienormanly?
>> akurat to tez rozumiem. na pewno jednak jestem za niewtracaniem sie w
>> zycie
>> innych,.
>
> Co rozumiesz w tym kontekście za wtrącanie się w życie innych? To, że
> przeczytałam post Basi? Gdyby chciała usłyszeć opinię od jakiejś
> konkretnej osoby, a nie od kogokolwiek z grupy, wysłałaby na priv albo
> umówiła się na piwo, nieprawdaż :>.
to, ze wypowiadasz sie na tamat trudnej sytuacji przyszlej zony Michala ;>
iwon(K)a
|