Data: 2005-05-24 11:21:25
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witajcie!
>
> wielkimi krokami zbliża się czas wyjazdu na urlop... Pierwszy raz spędzę 24
> godziny w autokarze. Proszę pomóżcie, co zabrać do jedzenia? Nie chciałabym
> wylądować w Genewie na ostrym dyżurze (tfu! odpukać!!!) ;-)
>
> Myslałam o takich kombinacjach:
> - zrobić bułki z pieczonym schabem
> - zabrać suche kabanosy (wytrzymają???)
> - zrobić bułki z salami
> - zabrać na pierwsze dni pobytu w Szwajcarii całe salami, tudzież jakąś suchą
> krakowską... (wytrzyma???) - zakładam upały ;)
> - jakieś przekąski???
> Nie wiem co jeszcze, a musi być dużo i mięsne (dla męża) ;)
> Nie chciałabym spędzać czasu na postojach w barach, wolę nakarmić siebie i
> męża bardziej ekonomicznie, tym bardziej, że spędzimy w Szwajcarii jakieś 2-3
> tygodnie...
>
> Z góry serdecznie dziękuję i liczę na Wasze porady
>
> Pozdrawiam serdecznie
> Osinka-Iwonka
>
Konserwy mięsne( bywają , takie bez soi), jaja gotowane, pomidory,
pieczywa "Wasa" lub inny pumpernikiel:-)), jabłka, czekolada, śmietanka UHT.
Woda mineralna, herbata w termosie. Nie bierz masła, serów, słodkich napoji,
chipsów. Kabanosy możesz zabrać, ale trochę, tak by je zjeść na pierwszy
posiłek.
Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|