Data: 2003-05-28 11:56:15
Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: Baska <b...@r...mif.pg.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dunia <d...@n...net> wrote:
> > Dlaczego zaraz wstydzi ? Co w tym dziwnego, ze chce,zeby byla zadbana ?
Powiem szczerze ,ze ja w takim razie zupelnie inaczej rozumiem
pojecie "zadbana". Dla mnie to jest po prostu osoba o schludnym wygladzie,
czysta , z umytymi wlosami , nie obgryzajaca paznokci...itd. Dopiero gdzies
na szarym koncu jest tusza, zastrzegam sobie odrazu ze nie chodzi tutaj
o jakas chorobliwa otylosc. Czlowiek bliski , ktory prosto z mostu mowi:
"jestes gruba ,masz schudnac" ,to zwylky cham (nieobrazajac Beaty).
A sposob jak ktos tu wspomnial o zabieraniu slodyczy...moze jeszcze zamykaniu
lodowki na klodke jest po prostu glupi i nie skuteczny w odchudzaniu.
Beacie potrzebne jest wsparcie meza w tyn co robi,przeciez stwierdzila
ze kiedy sie denerwuje to je jeszcze wiecej...a maz co zamiast pomoc jeszcze ja
doluje .Dla mnie to jest chore.
Pozdrawiam
baska
|