Data: 2003-05-29 15:01:54
Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No na pewno "prawdziwy obraz nagości" to są te bajki o aniołach, bocianach
> tudzież innych krasnoludkach :)
> A mama między nogami na pewno nic nie ma, tata też, a w ogóle to wszystko
> jest fuj,
Grzegorzu, uważasz, że między udawaniem, ze ludzie są aseksualni i
bezpłciowi a lataniem na golasa po domu już nie ma pośredniego podejścia do
sprawy?
Moja córka(3,5roku) widziała mnie nagą, wie nawet co to jest miesiączka i
po co te śmieszne wkładki w łazience, widziała, jak karmię piersią
braciszka, dzieciaki kapią się razem w wannie mimo różnicy płci itp.
Przyjmuje to jako coś zwyczajnego i oczywistego.
Ale po domu nie latam w samym bieliźnianym biustonoszu nawet w upał, bo to
oznaka flejtuchostwa. Podobnie mąż nie chodzi "w gaciach". Chcemy ładnie
wyglądać.
To nie kwestia pruderyjności tylko przyjętych przez daną rodzinę norm.
Widzisz różnicę?
O.
|