Data: 2017-07-31 21:57:38
Temat: Re: 9/11 raz jeszcze
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:
>
>> No ale jak przemówić do czerepów rubasznych które będą z uporem maniaka
>> pieprzyć, że paliwo lotnicze nie pali się w takiej temperaturze aby topiła
>> się stal i że budynki się zawaliły bo Bush nakazał podłożenie ładunków
>> wybuchowych???
>
> Kiedyś linkowałem tutaj obliczenia wskazujące, że paliwo lotnicze, które
> tam ewentualnie brało udział, NIE POSIADA wystarczającej energii do
> wywołania tego zjawiska, którego się czepiacie jak brzytwy.
>
> Jakoś wówczas nie zanotowałem polemiki z przedstawionymi tam dość
> dokładnymi wyliczeniami. Ale pewnie rozwiążecie ten problem tak, że od
> paliwa, ile by go tam nie było, zapaliły się wysoce łatwopalne garnitury
> pracowników, obudowy komputerów itp.
>
> I to od tego wszystkiego stal się topiła.
> A te wspomniane przez kogoś "filmiki kowali na YT" to jest "dowód" tak
> żałosny, że też już kiedyś pisałem o tym - poproszę o informację od
> autorów tych filmików - jakiej stali używają, jak się mają jej parametry
> do stali posiadającego określone atesty, użytej w WTC itp.
>
> Inaczej to są takie same "dowody" jak zdjęcia UFO wlatującego w WTC.
Argument nie brzmi że stal się w tamtych warunkach stopiła... nie ma sensu
tego obliczać i udowadniać że się nie stopiła bo wiemy że się nie
stopiła....
Argument brzmi, że wystarczy 600C do zmiękczenia wystarczającego aby
odchylić kilka takich belek od pionu i spowodować lawinową reakcję piętra
walącego się na niższe piętra, a takich uderzeń nie wytrzymalaby nawet
nieosłabiona wysoką temperaturą stal.
|