Data: 2003-04-16 19:10:48
Temat: Re: A MOZEBY TAK amnestia - czyli o zdolnościach akomodacyjnych
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"d.v.(er)" w news:b7jtsi$nq$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> taaaaaaaaa, a ponoć mnie spolonkowałeś, nazywając BURAKIEM (czy innym korzeniem) :)
> Ps. Pozdrawiam długie nosy i wysuszonych emocjonalnie
Oj Grzegorzu... Musisz jeszcze potrenować z tym rozpoznawaniem ludzi ;))
Nie będę Cię męczył niepewnościami. Powiem Ci jak było, abyś nie tworzył
fałszywek historii - zależy mi na tym _d.v.(er)_ w przeciwieństwie do D.V. -
którym byłes w pierwszym wcieleniu. O tamtym juz nic nie mów - sprawa
zamknięta.
Nie plonkowałem Cię, tylko podpisałem się pod postem ... popierając go
7 marca o godz. 22:03 słowami:
---------------------------------
[dv]
> > ciebie to chyba dupa swędzi, albo ci jeszcze nikt solidnie nie dogodził,
> <snip>
>
> PLONK buraku
>
> P.
Popieram. Od czasów Trabula, nie było tu z nami tak prymitywnego typa
a do tego jeszcze aspirujacego do wielce społecznych ról wychowawcy.
Przedziwna to postać...
Czyzby znak czasów!!!???
---------------------------------
Od tego czasu zmieniłeś się mocno i chwała Ci za to. Nie wracaj do D.V.(D)!!
Nie wiem tylko dlaczego mnie zaczepiasz? Czyżbyś nie rozumiał czegoś
z mojej autentycznej przecież opowieści o drozofilach?
pozdrawiam
S.
|