Data: 2006-03-29 12:54:00
Temat: Re: A może coś z fasoli?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
news:442a8148$1@news.home.net.pl...
> Panslavista wrote:
> (...)
> > uczyłem swoje dzieci gotowania nawet prostych potraw
>> "z łąki", taki survival trochę, nie umrą, taką mam nadzieję z głodu...
>
> Szczaw z łąki to ja nawet za granicę posyłałam osobie stęsknionej za
> polskim jedzeniem :)
> A do fasolowej, dość podobnej do tej Twojej, daję kluski kładzione.
>
> --
> Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
> http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
> Najpiękniejszą muzyką przed snem
> jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
Owszem, mogą być jeszcze skubane, ścieranka itd. nawet makaron z włoskiej
maszynki do makaronu pod warunkiem, ze proporcja jest taka:
10 jajek
1kg mąki
żadnej wody...
|