Data: 2012-07-25 19:27:39
Temat: Re: A' propos bobu
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-07-25 20:22, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-07-25 18:16, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-07-25 17:31, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 25 Jul 2012 15:15:24 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Z niektórych ziaren środki
>>>> wyskakują elegancko, ale niektóre się po prostu miażdżą i nie
>>>> wygląda to
>>>> za dobrze.
>>> To dlatego, że ziarna mają różny stopień dojrzałości. Te mocno dojrzałe
>>> (czyli bardziej mączyste) czasem gorzej "wyskakują", bo są
>>> "ziemniakowate"
>>> czyli mają sypki, miękki miąższ - miażdżą się przy próbie
>>> wyciśnięcia, bo
>>> mają grubą skórkę.
>>
>> No tak się dzieje właśnie.
>
> Dlatego, kiedy kupuję, staram się wybrać tak, by większość była
> jednego rozmiaru. Wtedy się tak samo ugotuje. Zjem każdy, i ten drobny
> młody i łatwo wyskakujący z łupinek, i ten duży, mączysty. Choć
> oczywiście ten pierwszy cenię szczególnie.
> A... z tego drugiego dobra jest pasta. Np. ta:
> http://niebowgebie.blox.pl/2011/07/Pasta-z-bobu.html
Pasta wygląda ciekawie, może zrobię ją z reszty tego, co mi zostało.
Ewa
|