Data: 2002-03-20 23:17:37
Temat: Re: A propos lososia..
Od: "Winniczek" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesć,
"Piotr Jerzy Piotrowski" <8...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:Xns91D7CBDD64E2APJP@213.180.128.20...
> I jeszcze jeden szczegol, byc moze istotny: jaki byl to cukier? Byl to
> cukier nierafinowany, zolty, z pierwszej krystalizacji, pachnacy melasa.
>
> Czy ktos moze cos na ten temat dorzucic?
No cóż, Amerykanie dodają soli do cukierków....
Nie dziwi mnie że posłodzili łososia ;))))
Ale ja to truskawki cukrem pudrem dalej posypuję ;))
A tak serio, to wcale mnie to nie dziwi, osobiście na święta zeżarłem blisko
80 dag surowego, polanego posolonym sokiem z cytryny...... prosto z fileta.
Fakt że potem na rybe nie mogłem patrzyć ze dwa tygodnie, ale niebawem
powtórzę i tego z cukrem też spróbuje....
Pozdrwiam, ciekaw kulinarnych perwersji
Winniczek
|