Użytkownik "rena" <r...@a...net.pl> napisał...
> czy jest cos takiego na co
> a/ nigdy sie nie porwiecie, bo za trudne
> albo

Są takie, na które nie znam przepisu. Zasadniczo porywam się na takie, które
jadłam i smakowało. Lubię po pierwsze widzieć jak się to robi - wtedy
łatwiej nie popełnić błędu. Chociaż czasem robię na podstawie przepisu, ale
wtedy wygląda to tak, jak moje wykonanie kaczki po chińsku (patrz mail
sprzed kilku dni). Była pyszna, ale była to pewna wariacja na temat
przepisu - czyli zupełnie nowy przepis a la Asia.

> b/ nigdy wam nie wyszlo?

Co to znaczy, że nie wyszło? Czyli jaki był efekt?

>
> dla mnie to:
>
> a/ ciasto francuskie, makowiec

Ciasta francuskiego nigdy nie robiłam, ponieważ nie jestem jego
wielbicielką.
A makowiec... To jest naprawdę proste by osiągnąć sukces... Przepis jest na
mojej stronie i działa!!!

> b/ golabki - raz probowalam i nigdy wiecej!

A cóż takiego się z nimi stało?
Pozdruffka
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl