Data: 2005-08-24 12:57:02
Temat: Re: ARACHNOFOBIA
Od: Flinta <b...@S...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
ewix7 napisal(a):
> Mowie powaznie...ta przekleta fobia cholernie utrudnia mi zycie...czy jest
> na to "lekarstwo"???
Ja swoje antidotum znalazłam, gdy zamieszkałam w domu, obok którego były
wysokie krzaki. ;) Masakra. Na początku się broniłam i okno otwierałam tylko
w silnej potrzebie (toaleta np. ;), ale było coraz trudniej, gdyż nadeszły
upały. Nie mówię, żebyś krzaki zasadziła przy domu, ale stwierdzam, że jak
ma się większy kontakt z pająkami i trzeba je częściej zabijać, to po pewnym
czasie widok nie jest taki szokujący. Można nawet stwierdzić, że mnie bardzo
pomógł kontakt z tymi zwierzętami. Nadal je zabijam ;), ale zrobiłam duży
postęp, bo były czasy, że nie potrafiłam zrobić nawet tego.
> Pozdrawiam
Ja również i powodzenia w walce.
--
Pozdrawiam. To była Beata.
"Każdy człowiek ma dwie twarze:
z jedną sie rodzi, drugą dostaje od życia..."
|