Data: 2017-06-22 20:31:30
Temat: Re: Adam, Ewa i boski zakaz.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun pisze:
> W dniu 2017-06-22 o 14:26, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> Ustrój państwa jest przedłużeniem struktury rodziny.
>>> Tzw rodziny to jedna z największych pomyłek Stwórcy.
>> A jednak ewoluująca Świadomość uznała rodzinę za najlepszy
>> "następny krok" dla swojej ewolucji.
> Jak dla mnie człowiek ewoluuje w dokładnie odwrotnym kierunku. Kiedyś
> łączenie się w klany to była konieczność, na dzień dzisiejszy - już
> nie.
Teraz nadal musimy przymuszani ekonomią, dokładnie tak samo jak kiedyś.
Ale każdy chyba marzy o tym by praca była przyjemnością a nie przykrą
koniecznością.
>>> Są cale tabuny różnych stworzeń w których prawo do prokreacji i
>>> korzystania z przyjemności jakie niesie sex mają tylko nieliczne
>>> osobniki w stadzie zwanym rodziną.
>> A więc uznajesz tylko prawo niektórych, czyli rasizm, do
>> wykonywania pewnych czynności za formację wyższą od tej, która
>> czyni organizmy sobie równymi. Stawiasz rasizm ponad wolnością...?
> Prawo do równości, czymś nienaturalnym jest zawłaszczenie samicy dla
> samego siebie,
Dlaczego uważasz wierność w parze za zawłaszczanie samicy przez samca
anie dostrzegasz tego, że relacja ta powinna być relacją zwrotną?
Obawiasz się zdrady przez samicę i ukrywasz to pod buńczucznością?
Wytłumacz w czym widzisz przewagę relacji damsko-męskich panujących w
dzikiej hordzie nad relacjami w związku monogamicznym? Przecież to
właśnie dzięki monogamii staliśmy się ludźmi myślącymi i dzięki niej
stworzyliśmy system zabezpieczeń, który powala nam uwolnić się od
zagrożeń oferowanych nam przez Naturę, czyli naszą nieświadomość.
> a co tu dopiero mówić o zawłaszczeniu wszystkich samic w stadzie
> przez jednego samca dla siebie.
To już testowali Arabowie. I co z tego wyszło? A poza tym dlaczego
uważasz, że w społeczeństwie ludzi równych tylko jeden samiec będzie
dominował nad wszystkimi samicami tak jak w ulu jedna pszczoła, królowa,
zdominowała cały ul. To byłby pure patriarchat, druga, po matriarchacie,
chora struktura społeczna.
> To nie jakaś pomyłka Stwórcy?
Stwórca, nie mając żadnego doświadczenia w tworzeniu, musiał popełnić
błąd na samym Początku aby zdobyć jakiekolwiek doświadczenie. Zaczął
korygować swój błąd popełniając kolejne doświadczenia, by za każdym
razem zbliżyć się coraz bliżej do doskonałości. Ale samo zbliżanie się
oznacza,że tylko się zbliżamy nigdy nie osiągnąwszy doskonałości. By
osiągnąć doskonałość musi się dokonać przełom, rytuał przejścia albo
inicjacja. I jest to akt jednorazowy. Błędem metody jest zakazywanie
odbycia tego rytuału gdyż jego brak (rytuału) skutkuje niedokonczeniem
formowania osobowości. Taki człowiek jest wiecznie od kogoś uzalezniony
oczekując na to, ze ktoś zdejmie z niego odpowiedzialność za jego życie.
> oczywiście mowa tu nie o ludzkiej modzie czy panujących na dana
> chwilę obyczajach, a o stylu bycia prymitywnych zwierząt.
Tak myślałem, że zartujesz. ;-)
>>> U ludzi zresztą jest pod tym względem niewiele lepiej -
>>> "rodzina" to jedna z tych rzeczy które ograniczają wolność
>>> jednostki, jest także przyczyną wielu patologii.
>> Ale dzięki wydzieleniu rodzin z bezmyślnego stada stworzyliśmy
>> systemy wierzeń i naukę, których celem jest samopoznanie,
>> znalezienie odpowiedzi na nurtujące nasz, a także Stwórcę, pytania
>> egzystencjalne: kim jesteśmy, skąd przychodzimy i dokąd zmierzamy.
>> Gdybyśmy nie zeszli z drzewa i nie zwarli się w walce o wyzwolenie
>> nadal tkwilibyśmy w niewoli nieświadomości.
> Dzieki? Chyba raczysz żartować.. Nic tak nie krępuje możliwości
> człowieka jak życie w rodzinie..
Wolność w rodzinie jest ograniczana przez tradycyjne zakazy służące
kobiecie do sprawowania przez nią władzy nad pozostałymi członkami
rodziny a w szczególności nad mężczyzną, któremu nie ufa od samego
Początku z powodu zakazu wychowawczego, zakazu seksualnego.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
|