Data: 2013-06-12 10:09:31
Temat: Re: Adopcja
Od: bkr <g...@h...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11/06/13 17:54, Ikselka wrote:
> Dnia Tue, 11 Jun 2013 17:03:11 +0100, bkr napisał(a):
>
>> No i znowu pytanie. Jesli jestem w zwiazku z kolezka ktory ma brata
>> hetero to kim on dla naszego dziecka jest?
>
> O ile nie masz ślubu z tym "koleżką" i jesli to Twoje dziecko - to nikim;
> ponieważ sam "koleżka" (jak sam go trafnie i słusznie w tej sytuacji
> nazywasz) też jest nikim dla dziecka. I to nawet nie jest "wasze" dziecko
> wtedy 3333-|
> Sam wiec widzisz, nie ma lekko takie dziecko :-]
>
Powiedz mi co dziecko obchodzi ze nie mam slubu? Ze nie zarejestrowalem
sie w urzedzie, czy ze nad nami szaman nie zrobil czaroy mary? Wujek to
wujek i tyle. Brat mojego taty czy mamy. Zaden urzednik czy inny
uzurpujacy saobie do tego prawo czlowiek tego nie zmieni.
Poza tym Twoje udowanianie racji wyglada w ten sposob ze "nie damy im
zawrzec zwiazku, a jak beda i tak sie upierali i zyli ze soba to
bedziemy ich wyszydzali i obrzydzali innym" potem na tej podstawie
udowadniasz ze "dziecko bedzie mialo problemy" ;->
No pewnie ze bedzie mialo jesli trafi do szkoly w ktorej 100% ludzi
bedzie myslalo tak jak Ty.
Ja bron boze nie przekonuje Ciebie tutaj do jakis racji swoich, tylko
staram sie ustalic gdzie widzisz problemy. Na razie problemy ktore
opisujesz wynikaja z Twojej nietolerancji dla innosci.
--
bkr
|