Data: 2013-06-12 10:20:49
Temat: Re: Adopcja
Od: bkr <g...@h...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11/06/13 19:59, Ikselka wrote:
> Dnia Tue, 11 Jun 2013 18:11:27 +0200, Paweł napisał(a):
>
>> W dniu 11.06.2013 17:07, Ikselka pisze:
>>> Także później, już w dorosłym życiu dziecka, dopiero zaczną sie prawdziwe
>>> schody! - jakoś mało ciekawie wyobrażam sobie np spotkanie rodziców przed
>>> ślubem dzieci... i takie tam historie, które normalnie problemami raczej
>>> nie bywają, a tu co krok to zagwozdka.
>>
>> nie wyobrażasz sobie, bo ciebie by obrzydzenie zżarło. ale to ciebie by
>> zżarło, i to twój problem.
>
> Zupełnie mylnie mnie posądzasz o obrzydzenie. To zupełnienie ta kategoria
> odczuć.
> Gdyby moje dziecko związało się z dzieckiem np dwóch pedałów (i ten zwrot o
> pedałach nie jest tu śmiesznym cytatem ze znanej anegdoty...), zawładnęłaby
> mną tylko i wyłącznie obawa o MOJE DZIECKO, czyli o to, że np ktoś
> wychowany przez dwóch MĘŻCZYZN będzie przenosił na swój heteroseksualny
> poważny związek Z KOBIETĄ jedyne znane sobie relacje, czyli męsko-męskie -
> i nie chodzi tu wcale o te "łóżkowe" :->
>
Ile znasz takich par i dzieci z takich par? Pracuje z wieloma
programistami w firmie. Kazdy ma tzw "normalna rodzine" w twoim
rozumieniu i to sa poza praca chore freaki, geeki i nery, nie nadajace
sie absolutnie do zycia w zwiazku. Po luznych rozmowach na imprezach
wyglada to tak ze ich partnerki sa tylko z nimi dlatego ze taka jest
moda, ze kolesie uprawiaja zawod "na topie" i ze maja kase. Natomiast
dwoch kolesi, wychowywanych przez zwiazki dwoch matek, nie odstawalo za
bardzo od normy. Moze poza tym, ze niestety byli skrzywieni
"jedynactwem" i wychowywaniem pod kloszem. Co tez miedzy innymi bylo
spowodowane obawa o ostracyzm takich ludzi jak Ty.
To nie prosciej Ci obrzydzic dziecku takich ludzi zeby nie popelnilo
tego straszliwego mezaliansu i nie zwiazalo sie z "dzieckiem pedalow"?
Wolisz jednak ustawowo regulowac to? ;->
--
bkr
|