Data: 2001-12-02 13:24:44
Temat: Re: Agato pomocy z tym makowcem
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <b...@k...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@n...onet.pl...
> >
> oprocz tego ze robie ten nieszczesny mak , to w miedzy czasie zrobilam
pyszny
> smalczyk z czosnkiem i cebulka itp
> oraz upieklam duza piers z indyka z jalowcem swiezym
> i gotuje na obiadek jutrzejszy potraweczke a moi chlopcy kraza po kuchni i
> ciagle cos podjadaja i mowia ze nie moga sie doczekac smakolykow:)
> ach udalo mi sie tez zrobic wafle z masa z mleka skondensowanego (takie co
> gotuje sie 2 godziny ) i powstalay super krowki .
>
> pozdrawiam
> i czekam na pomoc co z tym makiem ?!
>
> Beata
>
>
>
>
> siedze od 3 godzin i zastanawiam sie nad sensem gotowania maku przez 2
godziny
> > moze mi to ktos wyjasnic .
> > Agato , prosze napisz mi dlaczego , po co ?
> >
> > postanowilam zrobic dzis mak a jutro ciasto i sproboje upiec.
> >
> > pa
> > Beata-Lublin
> >
W moim przepisie jest gotowanie maku przez 5min i czekanie az ostygnie.
Wlasnie siedze i sciagam kilkaset postow, a o Twoim dowiedzialam sie dzieki
SMS od brata, ktory z zona czyta grupe (Bernadetta i Przemek Madoń). Ja tez
robilam krowke, zuzylam ja do lodow karmelkowych z rodzynkami moczonymi w
rumie. Wyszly jak nadzienie do czekoladek "malaga". Gdybym zrobila jeszcze
smalczyk, moglabym sie pozegnac z jezdzeniem na nartach w moich spodniach
rozmiar 36, choc pewnie bylabym szybsza...;o))
Agata
|