Data: 2000-08-06 08:50:38
Temat: Re: Akademia Medyczna w Gdansku
Od: "MDK" <k...@k...osowa.gda.osk.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pozostaje Ci :
-prywatna klinika
-a troche wczesniej nalezy glosowac na UPR i Janusza Korwina Mikke
--
Pozdrowienia
Karol Żuk
Użytkownik "Mariusz Zielinski" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:8mf2qn$dsg$1@korweta.task.gda.pl...
> Dzis mialem przyjemnosc byc obsluzonym przez lekarzy izby przyjec
> szpitala rejonowego przy akademii medycznej w Gdansku. No coz ... jesli
> kadra naukowa AG rowniez reprezentuje tak niski poziom to omijajcie to
> miejsze z daleka :(
> Jak kogos znudzi moj post to na poczatku napisze ze przyjmowal mnie
niejaki
> Wojciech Marks. Wybaczcie jezyk ale skurwiela widzialem przez 10 minut. W
> miedzyczasie latal szczesliwy po szpitalu (niby ostre przypadki) i zdazyl
> nawet zjesc obiad. Mam nadzieje ze ktos zobaczy to jego nazwisko i mu
> doniesie.
> W czwartek radosnie wylecialem przez kierownice lamiac sobie obojczyk i
> rozcinajac glowe. Znajac stan polskiej medycyny pojechalem taksowka do
domu
> i nie denerwowalem lekarzy swoja wieczorna wizyta.
> Wpiatek rano nie mogac samodzielnie dotrzec do szpitala zadzwonilem po
> pogotowie myslac ze pomoga mi zalatwic sprawe w szpitalu. Jednak ku mojemu
> zdziwieniu zostaslem odstawiony pod drzwi szpitala ... nawet nie zdazylem
> sie pozegnac. Teraz z perspektywy uwazam ze powinienem byl troche
pokrzyczec
> z bolu czy cos :)
> Pani w izbie gdy uslyszala ze wypadek byl wczoraj oskarzyla mnie o to
ze
> bylem pijany (pozostawie to bez komentarza). Inna w ramach zlosliwych
> komentarzy stwierdzila ze powinienem byl sie wczoraj umyc. Oczywiscie
> potraktowano mnie jak najbardziej rutynowo twierdzac ze bede mial klopoty
i
> sam sobie jestem winien. Gdy spytalem czy moga dla mnie cos wiecej zrobic
> ... no coz bylo im przykro ... tak samo jak mi chcialo sie tanczyc.
> Podobala mi sie dyskusja pani z pracowni rentgenologicznej z
pielegniarzem
> na temat mojego zlamania. Musze przyznac ze ten ostatni poswiecil mi
> najwiecej czasu ale starsi koledzy napewno go tego oducza.
> Pan, ktory zakladal mi gips sadzac po tym jak odzywal sie do mnie (per
> "ty") by wyksztalcenia budowlanego albo myslal ze jestem jakims menelem.
> Jest godzina 2:30 gips jest wciaz mokry, ciezki i nie jestem w stanie ani
> sie polozyc ani siedziec bo albo (gdy leze) odstaje mi pionowo reka i mam
> wykrzywiony kregoslup albo (gdy siedze) opatrunek uciska mi bark tak ze
mnie
> boli.
> Po calym tym zamieszaniu zostalem poinformowany ze moge sobie juz isc.
> Aha czekalem az lekarz dyzurny zje obiad zeby mogl mnie wypisac. Wychodzac
> widzialem jak ekipa "ostrego dyzuru" pali sobie przed wejsciem papierosy.
> Najdziwniejsze jest to ze nikt nie zapytal mnie (mimo ze pokazalem
> pracownicza ksiazeczke ubezpieczeniowa) czy nie potrzebne mi jest
zwolnienie
> lekarskie. A gdy poprosilem o pomoc w dostaniu sie spowrotem do domu ...
> "Tam jest elefon".
> Zachowywalem sie jak najbardziej milo i spokojnie ... to byl blad bo
> zostalem potraktowany tak jak zaslugiwalem czyli centralnie zlekcewazony.
> Mysle ze bede musial poszukac jakiejs prywatnej kliniki zeby ni pamietac
do
> konca zycia tego wypadku.
> Po dniu dzisiejszym wyrobilem sobie opinie na kilka tematow:
> - placmy lekarzom wiecej to beda pacjentow traktowac jeszcze bardziej "z
> gory".
> - Polak nawet niewielkie urazy pamieta do konca zycia.
> - Jesli w Polsce zachorujesz to umrzesz chyba ze zatroszczy sie ktos z
> rodziny.
>
> Szkoda ze nie zapamietalem pozostalych nazwisk chetnie bym je podal.
> Przepraszam za to ze zasmiecam liste ale jest to jedyny sposob zeby ktos o
> tym uslyszal.
>
> PS: zna ktos adres jakiejs porzadnej kliniki w Trojmiescie ?
>
> --
> Mariusz Zielinski
>
>
>
|