Data: 2018-09-21 07:16:00
Temat: Re: Arszenik w ryzu
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2018-09-20, XL <i...@g...pl> wrote:
> Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl> wrote:
>>> Nieprawda. Rtęć NIE JEST wydalana z organizmu. Trwale wiąże się z jego
>>> białkami i kumuluje w nim.
>>
>> Wszystkie organizmy żywe wydalają rtęć, na przykład w postaci
>> dimetylortęci, było o tym nawet w tym wątku. Przy okazji terapii zatruć
>> rtęcią wyznaczano okresy półtrwania rtęci w organizmie człowieka. Dane
>> są z konieczności niekompletne, można jednak uznać, że okres półtrwania
>> rtęci jest rzędu setek dni i bardzo zależy od tkanki, w której
>> dokonywano pomiarów. Można więc uznać, ze w krótkim czasie następuje
>> kumulacja, jednak długoczasowo dochodzi do stanu równowagi między rtęcią
>> wydalaną i przyjmowaną.
>> Zauważ, że rtęć występuje w żywności, szczególnie dużo jest jej w rybach
>> drapieżnych, na przykład w szczupaku czy tuńczyku. To może być nawet
>> ponad 1ppm, choć norma dopuszcza 0.5ppm. W Polsce poziom rtęci w
>> środowisku jest dość wysoki, w pietruszce czy innym selerze potrafi być
>> 0.2ppm rtęci. Gdyby rtęć nie była wydalana a tylko kumulowała się,
>
> Nie jest wydalana.
> Kumuluje się.
>
>> nie
>> pożylibyśmy długo.
>
> Gdyby rtęć była wydalana, pożylibyśmy długo. A tak to możemy sobie składać
> na urodziny smętne życzenia zaledwie ,,STU lat".
Paweł ma rację, jest wydalana, ale zwróć uwagę co sam napisał - okres
półtrwania jest stosunkowo długi więc jak się tej rteci nałykasz to się
jej tak od razu nie pozbędziesz. W tym sensie mozesz powiedzieć, że się
kumuluje.
Zobacz tak, niech ktos się nachapał tyle, że ma 100x ponad normę.
Zakładając, że nie będzie nachapywał się dalej to po roku czasu będzie
tego np. 25x ponad normę, a poziom zgodny z normą osiagnie dopiero po
paru latach.
--
Marcin
|