Data: 2008-03-07 18:31:01
Temat: Re: Ateizmu analizy c.d.
Od: Earl <e...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal wrote:
>> I w tym miejscu można byłoby zakończyć dyskusję o istnieniu boga
>> Zgadzam się w 100% że jeżeli coś może istnieć to lepiej w to wierzyć
>> Ale czy wiara w Boga nie szkodzi nigdy?. Jeżeli terrorysta uderzy
>> samolotem w WDC to wydaje mi się że wiara w Boga mu zaszkodziła
>> bo stracił życie łudząc się że Bogu spodoba się ten szlachetny czyn
>> Jak to wytłumaczysz ?
>
> No bardzo Cie przepraszam, Leszku! To nie moja wiara mu zaszkodziła. Ja w
> takim samobójczo-"szlachetnym" kierunku mózgu spranego nie mam. ;D
Tak ci się tylko może wydawać.Skąd wiesz, że twój sprany mózg nie czeka na
sygnał od Bozi?
Widzisz, każdy człowiek jest w pewnych warunkach zdolny do zbrodni, ale
ateista wie, że popełnił zbrodnię.Za to człowiek, który wierzy w byty
urojone, jest zdolny do wyrządzania największych świństw, w przekonaniu, że
czyni dobrze!
Dzieje się tak dlatego, że jego mózg jest otwarty na bezkrytyczne
przyjmowanie bzdur urągających inteligencji publicznej.Takiemu człowiekowi
można wmówić wszystko, na przykład to, że strzelając do lekarza-ginekologa,
czy wysadzając w powietrze klinikę ginekologiczną, działa w obronie "dzieci
nienarodzonych" i na chwałę pana swojego - mitycznego Żyda sprzed 20
wieków.
|