Użytkownik "Looki" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:attbem$gud$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> eee to wy nieznacie atkinsa?! cos jak monti tylko lepsze :>

Przeczytałam to co proponuje dr A. No i jedno pytanie ciśnie mi się na usta.
Co po tej diecie? Schudnę i co dalej? Zaczynam "normalnie" jeść i za kilka
tygodni mam z powrotem te 5 kg albo i lepiej.
Metoda Montignaca - to nie dieta, to sposób na życie. On nikogo nie
okłamuje, że jak już schudniesz, to możesz jeść co chcesz. Zmieniasz sposób
żywienia na całe życie.
Problemem nie jest schudnąć, ale UTRZYMAĆ tę wagę.
Powiedz ,mi więc, co będzie jak już schudnę na tym Atkinsie odpowiednią
ilość kilogramów (oczywiście, zakładając, że się nie rozchoruję z powodu
niejedzenia warzyw i owoców). Jak mam jeść PO zakończeniu tej "cudownej"
diety? Przy okazji, czy pan Atkins, słyszał kiedyś o błonniku? ;-)

pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia

--
Poczucie konieczności dokonania radykalnych zmian w koncepcji
jest odwrotnie proporcjonalne do odległości.
http://www.misiczka.republika.pl