Użytkownik "Jarek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3qmnj1lqfrud7v3bt5kmk54lunb1phk7du@4ax.com...
> On Wed, 28 Sep 2005 12:11:21 +0200, "GT" <g...@c...op.pl>
> napisał(a):
>
> >Postawa pracodawców wygląda zapewne tak: płacimy składki na PFRON, więc
> >niech PFRON zajmuje się niepełnosprawnymi, my nie życzymy sobie mieć z
nimi
> >do czynienia. Dlatego nie chcą nas zatrudniać.
> Tylko, że pracodawca te pieniądze i tak bierze z zysku firmy i obciąża
> w rezultacie nimi pracowników. Ja jestem za bezwzględną likwidacją
> PFRON Wystarczyłoby, gdyby mojemu ojcu nie zabierali tych 1200 zł w
> ciągu 2 lat, to wiem, że by mi pomógł co zresztą i tak oboje rodziców
> czyni, a na PFRON nigdy nie moglem liczyć, zawsze jakieś bzdurne
> przepisy w czyms przeszkadzały, nie będę pisał o szczególach, ale
> niech te nasze państwo skończy wreszcie zabierać ludziom to co ich a
> ludzie już sobie poradzą.


Dobrze, że masz rodziców, którzy mogą Tobie pomóc. Trzeba jednak pamiętać,
że są i tacy, którzy na pomoc najbliższych nie mogą liczyć. Wielu z nich
sporo zawdzięcza PFRON, pomijając wszelkie przekręty, jakie w tej instytucji
miały i mają miejsce. Przestrzegałbym też przed ślepą wiarą w to, że
pracodawcy, zwolnieni nagle z obowiązku zatrudniania określonego limitu
niepełnosprawnych lub wpłacania w zamian pieniędzy na fundusz, zaczną nagle
masowo pomagać "kulawym". Nota bene, PFRON nie jest tylko polskim wymysłem.
Podobny Fundusz i podobne limity istnieją chociażby w Niemczech. Tam również
są elementem strategii stosowanej w walce z bezrobiciem niepełnosprawnych i
ich niezadowalającą sytuacją bytową. Osobiście jestem za rozsądną reformą
PFRON, jeśli są zastrzeżenia do jego działalności, a nie za bezmyślnym
likwidowaniem, bo na razie nie wiemy, co miano by nam zaproponować w zamian.

Pozdrawiam!
Tomek