Data: 2007-12-17 21:36:59
Temat: Re: Autorski przepis na galaretke z zimnych nozek
Od: "@nn" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
yur@s pisze:
> Jest tych przepisow bardzo duzo w sieci ,moze ktos ma jednak taki z ktorym
> chce sie podzielic .Z przyjemnoscia skorzystam
Widzę, że wszyscy się wręcz przekrzykują żeby Ci odpowiedzieć, więc
"też" się wtrącę :D.
Ja gararetę robię tak:
3-4 nogi świńskie
1 golonka
kawałek goleni wołowej
marchew
zielsko angielskie, liść laurowy
czosnek
Nogi świńskie i golonkę golę z owłosienia maszynką jednorazową. Płuczę,
wkładam do gara, dodaję,również opłukaną,goleń wołową, zalewam wszystko
z i m n ą wodą, i powoli, bardzo powoli zagotowuję. Następnie wrzucam
listki laurowe, tak ze dwa, + zielsko angielskie - tak ze 3-5 szt.,
delikatnie solę (trzeba wyczuć, żeby nie przesolić) i długo, baaardzo
długo, na maleńkim ogniu gotuję. W międzyczasie wrzucam marchew a gdy
zmięknie, wyjmuję ją i odkładam - później się jeszcze przyda, to samo
tyczy się goleni wołowej i golonki w zasadzie też - mięso nie może się
rozlecieć. Pod koniec (tak po 5-6, a czasem i więcej, godzinach) wrzucam
opaloną nad ogniem cebulę.
Po całodniowym gotowaniu, w momencie kiedy nogi wieprzowe rozpadną się
na czynniki pierwsze, przecedzam całość przez gęste sito, oddzielam
mięso od kości (jeśli trzeba), wybieram tzw. "żele", 2, 3 ząbki czosnku
bardzo drobno siekam, wrzucam do wywaru, doprawiam solą jeśli trzeba i
pieprzem.
Dalej robię dwie wersje - jedną dla dzieci i drugą dla nas (wersja dla
dzieci w małych salaterkach, beztłuszczowa, "bezżelowa" - czyste chude
mięsko, plasterki marchwi ułożone w kwiatuszki zalane czyściutką
galaretą/jeszcze rosołem i takie tam. Wersja dla nas: pokrojone w paski
mięso + "żele" + skóry z golonki i nóg, też pokrojone w paski + marchew
w plasterkach + rosół czyli późniejsza galareta, mocno doprawiony
pieprzem i czosnkiem - wszystko w dużej salaterce). Bez względu na to,
czy jest to wersja dla dzieci czy dla dorosłych, po przestudzeniu
wstawiam do lodówki na noc.
Gdy się dobrze zsiądzie, odrobina octu + kanapka ze smalcem zgarniętym z
wierzchu galarety i nic więcej do szczęścia nie trzeba :)
Ania
-
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|