Data: 2004-02-01 13:43:46
Temat: Re: Bassett, bzdety czyli poziom grupy
Od: "Hanna Burdon" <h...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mnię to co prawda zwisa obojętnym kalafiorem, ale fascynująca jest
jednakowoż
> niechęć (żarliwa nienawiść?) tej niuni/majkela/dzdzu czy jakie tam to
miało
> jeszcze nocki. Czyżby zawiedziona miłóść? Porzucony kochanek?
> PLONK
Fakt. Mnie nie chciałoby się poświęcać tyle czasu osobie, której nie
lubię. Moje antypatie natychmiast trafiają do kilfajla.
Hania
|