Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał

> Matko,ale sie uczepilas.

Uderz w stół ;-)))


> I co z tego ?Czy przez to sa gorsi od ludzi ktorzy wzieli slub a po kilku
> latach urodzilo im sie planowane dziecko?

A czujesz sie gorsza ? Pewnie nie ... i bardzo dobrze bo nie masz powodu.
W dopisku, który cytowałaś było po prostu wyjaśnienie dlaczego tak a nie
inaczej potoczyła sie dyskusja ... skoro większość ma takie doświadczenia to
trudno by sie ze mną zgodzili, czyż nie ? ;-)))


> Molnarko zyj po swojemu i daj zyc innym.Czy musisz ciagle wszystkich
> krytykowac?

Ty chyba czujesz się winna skoro sugerujesz, że ja kogoś krytykowałam.
Pytałam, żeby poznać argumenty drugiej strony - czy to zbrodnia ?
A o jakichkolwiek odczuciach mówiłam zawsze w kontekście do własnej osoby.


> Zycze Ci ,aby wszystko w Twoim zyciu ulozylo sie wg wymyslonego przez
Ciebie
> planu ,moze wtedy bedziesz mniej zadziorna :-)

Ale mi sie praktycznie wszystko tak właśnie układa ;-) I może dlatego
właśnie taka zadziorna jestem ... bo wiem, że plany można realizować ;-)

Pozdrawiam
MOLNARka