Data: 2002-11-09 20:00:08
Temat: Re: Befsztyk
Od: waldemar z domu <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natalia Slowik - www.beep.pl wrote:
> Chce zastosowac diete, ktorej glownym skladnikiem ma byc befsztyk.
> Najgorsze jest jednak to, ze niegdy go nie jadlam i nie umiem przyrzadzic.
> Czy jest kilka sposob jege sporzadzania, czy moze w gre wchodzi tylko
> jedna mozliwosc. Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
zależy, co ta twoja dieta zaleca. Befsztyk to smażony stek wołowy, jak nazwa
wskazuje. Smażysz na gorącej blasze (lub patelni) po obu stronach tak, jak
lubisz. Jak lubisz krwiste, to krócej, jak całkiem nieżywe, to dłużej.
Reszta (przyprawy) zależy od widzimisię (lub widzidietodawcasię). Co to za
dieta? Jedz befsztyki, to nie będzie pieniędzy na cokolwiek innego?
Waldek
|