"Sowa" <m...@w...pl> wrote in message
news:dharc5$p2d$1@inews.gazeta.pl...
> Masz jakaś fajna wychowawczynię.
> Ja po zebraniu na początku września złapałam się za głowę, jak rzuciły sie
> na mnie pańcie, twierdzące że mam wyjątkowo zdolne dziecko i one je będą
> dokształcać, żeby nie było zaniedbane i sie rozwijało(!? :> tak jakby to
> co dziecko umie i czym je w takie zachwyty wpędza było wynikiem
> zaniedbania dziecka.)
> I tak:
> - angielski - 96 zł
> - rytmika 40 zł
> - zajęcia logopedyczne - 20 zł ćwiczenia w grupie + 2 azy w tygodniu
> zajęcia indywidualne płacone osobno
> - zajęcia pedagogiczne - 40 zł
> + indywidualne zajęcia muzyczne dla Alki - 180 zł
> (razem wychodzi, bagatelka: 376zł :>)
> (za Karolinę z racji że to rodzeństwo + 50% tego co powyżej)
> Do tego oczywiście koszty przedszkola.


a po co zajecia logopedyczne? ma jakies problemy w mowa?
osobiscie zapisalabym swoje dziecko na rytmike (choc i tak wydaje sie, ze
to kazde dziecko powiino miec a nie tylko "to zdolne", bo co niby ma
zdolnosc
do rytmiki, i zajecia muzyczne o ile dziecko by to lubilo. Te zajecia
pedagogiczne to jest dla mnie czarna magia wiec sie nie wypowiem.
z jezykiem jest tak jak piszesz nieco dalej, strata czasu. chyba,. ze
mielibyscie jakos
wnet emigrowac.
w zasadzie wydaje mi sie, ze dobrze iz istnieje taka oferta w przedszkolach.
nie wydaje mi sie, ze tylko chodzi to o wyscig szczurow i zapotrzebowanie
na takie zajecia. jesli komus wystarcza dla dziecka socjalizacja w
przedszkolu
to rzeczywiscie zapisywac nie musi , ale generalnie niektore te oferty sa
calkiem
fajne, i osobiscie wydaje mi sie, iz lepiej ze sa. dziecko samo
zasygnalizuje czy go to
bawi czy nie. ale poki go baei, to niech robi wiecej niz mniej,.
Panie o ile nie myslaly tylko o kasie, chyba dobrze sie zachowaly proponujac
zajecia,
z ktorych zdolniejsze dziecko mogloby skorzystac.


iwon(K)a