Data: 2014-12-17 11:06:18
Temat: Re: Biedoń w Słupsku
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-12-17 09:03, Chiron pisze:
> Fakty łatwo sprawdzić: w dyskusji- wyraziłem swoją opinię. Ty- zmieniłaś
> jej sens, a następnie się do tego przetworzonego- odniosłaś.
Odniosłam się dokładnie do Twoich słów o tym, że niezręcznie Ci patrzeć
na kalectwo i wprost do tego się odniosłam. Pewnie nie uwierzysz, ale
dosłownie kilka dni temu, jeszcze zanim się ten wątek tu pojawił,
widziałam chłopca (tego, o którym pisałam) w sklepie i dokładnie z
podziwem myślałam o tym, jak wspaniale wychowują go rodzice.
> Tak chłodno
> patrząc (podam obojętny przykład)- to brzmiało jak Korwin- Mikke
> mówiący, że obecnie podatki są wiele razy wyższe niż za Hitlera- i
> oburzona pańcia- redaktorcia, która rozpacza, jak to JKM chwali Hitlera.
Ojojojoj!
> Ty- nazwałaś mnie dupkiem.
Nigdzie nie nazwałam Cię dupkiem (do sprawdzenia). To wszystko zaszło w
Twojej głowie.
> I potem (w innym poście) to powtórzyłaś.
Ojojojojoj!
> Nie
> sprowokowałem takiego zachowania.
Nie, Ty tu tylko sprzątasz. :)
> To_leży_wyłącznie_w_Tobie.
I vice versa.
> Nie
> odpowiedziałem też obelgą. Ba! Wespół z Budzikiem (któy właśnie-
> odpowiadając na mój post- na koniec walnął plonkiem:-) )- zaczęliście
> mnie oczerniać na grupie.
Ojojojoj!
> No zakładam, że po tylu latach doskonale znasz
> netykietę
> - i wiesz, że samo tylko takie zachowanie jest naganne? Co ja
> piszę- netykieta. Czy to naprawdę trudno wyczuć, że to po prostu
> niegrzeczne?
A pseudopsychoanalizowanie rozmówcy jest zgodne z netykietą? A może to
grzeczne?
Nawet tysiące godzin spędzonych na terapiach do tego nie uprawniają.
> Raczej inna możliwość- ale może być, że po prostu nie przeczytałaś.
Nie mam czasu grzebać się w starych dysputach. Ale ok, spojrzałam, nie
ma tam nic, co nawiązywałoby do obecnej dyskusji. Rozmawialiśmy już
kiedyś na temat niepełnosprawności, ale w innym wątku.
> Mógłbym to przemyśleć- poczuć się z tym. Tylko że- to można rozpatrywać
> wtedy, kiedy prawdziwa jest teza: "Jak widać, zmiana tematu w
> niewygodnym momencie". Teza natomiast jest fałszywa. Powtarzam: inna
> rzecz, dlaczego_Ty_tak_to_odbierasz.
A, czyli jak zwykle - ja jestem obiektywny, a cała reszta wali z emocji.
Tak, Chironie, jestem subiektywna i się tego nie wypieram.
Ewa
|