Data: 2002-01-24 22:18:02
Temat: Re: Blagam - pomozcie !!! OT
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2olpu$sdg$1@news.tpi.pl...
>
> Napisałem, że są absorbowane, czyli dostają się do organizmu. Czy są
> kumulowane to już inna historia. W większości są wydalane, ale w
> międzyczasie działają.
> Problem tylko jest taki, czy świnka ma sprawniejsze wydalanie
ksenobiotyków,
> czy wegetarianin?
> Ja uważam, że świnka. Świnki są karmione coraz lepiej. Wegetarianie za cel
> swojego życia przyjmują karmienie się coraz gorsze, stopniowo rezygnują z
> najbardziej wartościowych pokarmów. Najpierw jest rezygnacja z jajek,
> później z przetworów mlecznych, (weganizm), a następnie rezygnują z
> gotowania (witarianizm). Niestety tylko te dodatkowe żołądki jakoś im
nie
> chcą urosnąć.
>
tak, Leszku, oczywiście, świnki są karmione lepiej...ktoś eksperymentalnie
chce tę dietę przetestować?
> >
> > zna ktoś człowieka żywiącego się wyłącznie pszenicą?
>
> Pisałem, że w przeliczeniu, rozumiesz to?
> Gdyby wziąść pod uwagę inne źródła węglowodanów jak ziemniaki, warzywa,
> owoce to wyszło by o wiele więcej.
> Żeby zjeść 500 gram węglowodanów, to trzeba zjeść prawie 7 kg truskawek,
lub
> 5 kg wiśni, lub 4 kg śliwek, lub 6 kg arbuza,.... łącznie ze wszystkimi
> toksynami z nawozów, oprysków, opadów, wstrzykniętych fungicydów...
>
hehe, dziwnym trafem nie jem więcej chyba niż kilogram dziennie, i nie znam
nikogo kto je po 7 kilo truskawek. Policz no jeszcze raz, uwzględnij dodatki
pokarmowe...
tomek
|