Data: 2002-09-14 19:23:31
Temat: Re: Blaty do pizzy-to jednak nie proste:-(
Od: ">Maciek<" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> mam swoje dwa ukochane przepisy na ciasto do pizzy
> hit absolutny to:
> Ciasto od Grzesia z mniamniama :)
>
> Składniki na pizze dla około 4 średnio głodnych osób:
> pół kilograma maki przedniej jakości, torebka drożdży instant, 3 "czubate"
ł
> yżki oliwy extra vergine, znaczna łyżeczka soli, ciepła woda - około
> szklanki
>
> Ciasto na pizze po upieczeniu powinno łączyć kruchość spodniej warstwy z
del
> ikatna puchatością warstwy tuz spod nadzienia.
>
> Ciasto zaczynam od wyrobienia mąki z solą, drożdżami i wodą - wody dodaje
ty
> le, by otrzymać ciasto o średniej twardości - tak by plastycznie układało
si
> ę pod rękoma. Kiedy ciasto dobrze wyrobione, gładkie dodaję do niego oliwę
i
> znowu wyrabiam, aż ciasto wchłonie całą oliwę i będzie błyszczące i
doskonal
> e nie łączące się ze stolnicą. Teraz ciasto ląduje w misce, miska jest
nakry
> ta ściereczką i odstawiona - miska w ciepłe miejsce.
>
> W tym czasie jest czas by przygotować sos i nadzienie. O czym w poniżej w
sz
> czegółowych przepisach.
>
> Kiedy ciasto podrośnie - zwiększy swoją objętość około półtora raza,
wyjmuję
> je z miski, oprószam mąką i formuję albo placek, albo pieróg, innymi słowy
c
> alzone. Tutaj stosuję pewien patent, który wydobyłem kiedyś podczas
całodobo
> wego przesłuchania pewnego Włocha, podczas nocnej sesji nad Balatonem - na
w
> ysmarowanej blachą oliwie układam ciasto, zawijam trochę brzegi, by
nadzieni
> e nie uciekało i smaruję je bardzo obficie oliwą. Dzięki temu nadzienie,
któ
> re znajdzie się na cieście nie rozmiękczy jego za bardzo i po upieczeniu
cia
> sto będzie odpowiedniej suchości, a nadzienie odpowiedniej wilgotności.
>
> Wysmarowane ciasto oliwą smaruję jeszcze w przypadku niektórych nadzień
sose
> m pomidorowym. Dopiero na sos pomidorowy układam nadzienie i... nie, nie
pos
> ypuje żadnym serem. Na ser dopiero nadejdzie czas.
>
> Jeśli to zwykła pizza a nie calzone, wkładam ją do pieca na kilkanaście
> minut do pieca. To, że pizza jest już prawie gotowa poznaję po brzegach,
> które l
> ekko przyrumienione. Teraz wyjmują na chwile pizzę z pieca i układam na
niej
> dosyć grube plastry mozarelli. Pizzę z mozarella wkładam jeszcze do pieca
na
> około 3 minut - tak by ser się rozpuścił i dosłownie leciusieńko
zażółcił -
> ułożenia mozarelli prze upieczeniem się pizzy spowodowałoby, iż ser w
zasadz
> ie by się spalił i pozostała by z niego tylko cienka, chrupka skórka -
taki
> tez jest dobry - ale myślę, że ciągnący się ser na pizzy jest znacznie
> lepszy.
Polecam powyzszy przepis od grzesia z mniam - jest bardzo dobry
pozdr, maciek
|