Data: 2002-09-11 13:18:51
Temat: Re: Ble - śmierdzące jajko
Od: Mich <M...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ulla wrote:
> Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:alna5e$8ht$...@n...onet.pl...
> > Niedawno był wątek o nieświeżych jajkach...
> > No to dzisiaj mi się przed chwilą trafiło...
> > Obrzydliwość.
> Mnie się raz trafiło w minione upały kupić naraz 10 sztuk
> to było przeżycie,
> głównie dla pań z tego sklepu w którym kupiłam/pod blokiem/
> całe 10 rozbitych i wylanych do miski jaj zaniosłam im do sklepu
> wyobrażasz sobie ich miny i ten żrący zapaszek w sklepie.
> u.
łał! Dobrze im tak. Na przyszłość będą "pilnować" świeżości towaru.
Chociaż równie dobrze kobiety mogły już takie dostać.
Mam prawie w rodzine człowieka, który ma fermę i produkuje jaja.
Popytam jak to jest z dostarczaniem ich do hurtowni i dalszą dystrybucją.
Jaki jest czas "vałej operacji"
O wynikach śledztwa oczywiście poinformują:)
Mich'ata
|