Data: 2011-09-01 14:13:56
Temat: Re: Blitva
Od: Anai <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 01.09.2011 15:27, Maciek pisze:
> Dnia Thu, 01 Sep 2011 14:02:43 +0200, Anai napisał(a):
>
>> jagnięcinę...?
>
> Jagniecina bywa w sklepach, przynajmniej w Krakowie.
No tak na Podhalu to możliwe, u siebie jeszcze nie spotkałam.
>
> Blitva to nie szpinak, tylko burak lisciowy, smak ma jednak troche inny.
Tyle to ja wiem, w przepisach piszą jednak, że można zastąpić - to ja
też tak napisałam...
Sama użyłam sałaty rzymskiej - smak był identyczny. :)
> Generalnie to, co moglas jesc w Bašce, to tzw. "blitva lešo". Nie ma to nic
> wspolnego z wegierskim/polskim leczo :) Zielone jarzyny w wersji lešo
> (blitva, kapusta pastewna, szpinak, fasolka szparagowa, cukinia itp.) to po
> prostu jarzyny gotowane w osolonej wodzie z oliwa z oliwek (najlepiej
> nierafiniowana) i czosnkiem.
>
To, co jadłam w Bašce wyglądało i smakowało dokładnie, jak to, co sama
przyrządziłam - ziemniaki + liście :)
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|