Data: 2004-06-13 20:31:06
Temat: Re: Body Shop?
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Karolina Matuszewska wrote:
> Ligeia wrote:
>
>> Sądzę, że BS jest marką na przeciętną kieszeń, a jednocześnie
>> niedostępną w Polsce, więc niektórych może to w jakiś sposób kręcić.
>
> A Ty dalej swoje... BS "kręci", bo ma świetne body buttery, a
> nie dlatego, że to marka niedostępna w Polsce.
Z całym szacunkiem, mam prawo myśleć na ten temat co innego. Body buttery
swoją drogą, a niedostępność marki swoją. Uważam tak, a nie inaczej, i jak
do tej pory nikt mnie nie przekonał, że się mylę. Wręcz przeciwnie.
> Wiele firm jest niedostępnych w Polsce, a nawet te dostępne
> często nie oferują pełnej
> gamy produktowej (np. wredna Neutrogena, na widok oferty na
> hamerykańskiej stronie mogę się tylko poślinić, bo tutaj tego nie ma,
> a Neutrogenę cenię sobie wielce :>), mimo to nie widzę tu masowego
> wzdychania za innymi firmami.
To prawda, ale to tak samo, jak ja nie widzę wzdychania za czymkolwiek innym
z BS poza balsamem do ciała.
>> Czy ja piszę jakoś niezrozumiale, czy za przeproszeniem, trafiłam na
>> forum dla umysłowo upośledzonych?
>
> Ligeia, proszę, daruj sobie takie wstawki, bo obrażając innych
> niewiele osiągniesz. :>
Tylko, że ja naprawdę nie chcę nikogo obrażać. Po prostu mam już dość tych
bezsensownych złośliwości i ataków. Inni mogą mnie obrażać, a ja muszę być
cały czas milutka i opanowa? Wybacz, ale jestem tylko człowiekiem i jak
każdy z nas, moja wytrzymałość nerwowa ma pewne granice. ;-) A gdy piszę coś
w kółko, i ciągle spotykam się z niezrozumieniem, to naprawdę można sobie
pomyśleć w ten sposób. Niemniej przepraszam, jeśli kogokolwiek uraziłam, bo
nie to było moim celem.
>> Nie jesteś w stanie zrozumieć, że nie muszę
>> próbować żadnych body butterów, żeby mieć jako taki pogląd na daną
>> firmę? Wystarczy, że wypróbowałam inne produkty, których np. Ty nie
>> próbowałaś i nie wiesz, jakiej są jakości. Oceniasz BS na podstawie
>> samych balsamów i rościsz sobie prawo do jedynej i słusznej opinii.
>> Ja nie twierdzę, że te nieszczęsne balsamy są złe, bo ICH NIE
>> PRÓBOWAŁAM I NIE WIEM, JAKIE SĄ.
>
> Ale wiesz, że w Polsce można znaleźć ich odpowiedniki. I to właśnie
> jest niepojęte -- jak można mówić, że cośtam można zastąpić czymśtam,
> skoro się tego nie próbowało?
Ok, ale z drugiej strony która z nas próbowała absolutnie wszystko danej
firmy? Raczej podejrzewam, że żadna, a jednak pojawiają się tutaj opinie na
temat różnych firm. Ja nie pisałam konkretnie o tych balsamach, co chyba mi
przypisujecie.
> Ja mogę powiedzieć, że szampon
> Neutrogeny T/Gel jest o niebo lepszy od szamponu Timotei z
> bawełną, bo próbowałam i tego i tego.
A ja mogę powiedzieć, że seria z zieloną herbatą z BS jest równie przeciętna
jak podobna seria z Avonu. Tak samo, jak żel do mycia twarzy dla mężczyzn BS
jest o wiele gorszy od żelu Clarinsa.
Ja nie wiem, o co Wam w ogóle chodzi? Ja od początku stukam, że porównania
tworzę NA PODSTAWIE TYCH PRODUKTÓW, KTÓRE MIAŁAM OKAZJĘ WYPRÓBOWAĆ. A
balsamów nie próbowałam i czuję, że po tych dyskusjach, już ich nie
wypróbuję. ;-) Sama za balsami jakoś szczególnie nie przepadam, więc ja z
powodzeniem znajdę w Polsce takie, które zaspokoją moje potrzeby. A jak ktoś
nie może żyć bez body butterów z BS, to niech jeździ do Berlina choćby
codziennie.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
|