Data: 2007-03-06 09:02:11
Temat: Re: Body Shop [waw]
Od: "Czarnulka" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa"
>> O nie zgodzę się z Tobą!
>> Za lat moich młodzieńczych to Rosjanki z importem zasilały rynek (i
>> pomniejsze ryneczki też) stanikami w barwie nasyconego beżu o miseczce
>> zdecydowanie większej, niż jakiekolwiek DD i obwodzie pod biustem,
>> opiewającym na jakiś milion ;)
>
> ale nie kazda kobieta z biustem ma milion w obwodzie, to nie
> jest domena pan mocno puszystych bynajmniej :)
> a opcja "niech se pani zwezi" jakos malo mnie podnieca (nie mowiac
> juz o nasyconym bezu :))
Och, marudna kobieto, a wg Ciebie w sklepach firmowych to jest takie
normalne znaleźć 75 G? Bo ja to nie tak bardzo często spotykam :( A przez
net ciągle nie mogę się przelamać, zeby kupić. Więc dla mnie ciągle im
większa miseczka, tym większa cyferka przez sześcioma zerami w obwodzie ;)
A nasycony beż... No - to główna wada tej bielizny. Ale cena też nie była
powalająca ;)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|