Data: 2010-07-27 08:54:57
Temat: Re: Boiler czy wymiennik ?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "wolim" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:34acd527-973f-4f40-b5f8-428957db5515@y11g2000vb
d.googlegroups.com...
> Jeszcze raz:
> Zamiast bojlera, czy zasobnika, dajesz podgrzewacz np. 15kW.
> Podgrzewacz umieszczasz w kotłowni. Z niego doprowadzasz wodę do
> kuchni, łazienki i gdzie tam chcesz jeszcze.
Tego typu rozwiązanie jest dobre wtedy, kiedy odległości punktów poboru od
podgrzewacza są blisko.
Ponieważ każdy tego typu podgrzewacz posiada ogranicznik przepływu to w
przypadku większych odległości trzeba bezie dość długo czekać na ciepłą
wodę, a przy tym odkręcenie 2 kranów spowoduje gwałtowny spadek temperatury
wody.
Ponadto przy dużych odległościach spora częśść energii będzie marnowana
Najlepszym rozwiązaniem jest więc, aby były conajmniej 2 podgrzewacze
przepływowe. Jeden w łazience, a drugi w kuchni.
> ... masz w kotłowni zgrabny i malutki podgrzewacz.
Który można zamontować w łazience i pod zlewozmywakiem w kuchni.
> Zarówno z zasobnika, jak i z podgrzewacza przepływowego woda musi
> najpierw dopłynąć do miejsca poboru, czyli pokonać drogę z kotłowni do
> np. łazienki. Więc tu różnicy nie będzie żadnej - z tego co piszesz
> nawet jesteś do tego przyzwyczajony :)
Jednak ma to kolosalne znaczenie przy ogrzewaniu elektrycznym, gdyż straty
procentowe są dużo wyższe niż w przypadku kotła węglowego.
Przy grzaniu kotłem węglowym tylko nieznaczna ilość energii przekazywana
jest do CWU. W tym przypadku energia ze spalonego węgla "idzie" głównie w
komin i do otoczenia. Dlatego też takie dodatkowe straty stanowią bardzo
znikomy procent.
|