Data: 2003-02-05 14:23:41
Temat: Re: Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jojo" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b1r4rl$7ok$1@absinth.dialog.net.pl...
>czy byłaby inaczej postrzegana
> gdyby to mieszkanie sprzedała/zamieniła bedąc prawnym właścicielem zanim
> wylazła cała sprawa?
A jakby jej sie to udało z zameldowaną i mieszkającą babcia? Ktos z rodziny
musialby ją wziać do siebie a jak widzisz nikt sie do tego nie kwapił i nie
kwapi.
> jakimż problemem dla całej zaznaczam całej rodziny byłoby urzadzenie sobie
w
> tym domu prywatnej placówki opieki nad chorą i niepoczytalną już (tak
podano
> w poście) babcią?
O to zapytaj Agnikę. Najwyrazniej dla jej rodziny jest to problem
zasadniczy. Poza tym nie widzę nigdzie ze babcia jest niepoczytalna - gdyby
tak bylo to przeciez mozna by wystąpic o ubezwlasnowolnienie babci - to ze
babcia jest agresywna nie znaczy ze jest niepoczytalna - wiele starszych
osób ma trudny charakter, niestety. Agnika nic nie pisze ze lekarze zalecają
babci zaklad zamknięty a jedynie ze zalecają jej 24 godzinną opiekę - a to
nie to samo.
> w końcu
> dziadek i babcia z czegos żyli, a jak kasy zabraknie solidarnie całą
rodzinę
> opodatkować
Nie zapominaj ze dziadek i babcia dorobek zycia rozdzielili wsrod wnuków.
> napisano zupełnie co innego i na tej podstawie sądzę ze chodzi o
mieszkanie
> a babcia jest tylko pretekstem rodziny i tyle
Babcia jak dlugo nie jest ubezwlasnowolniona moze decydowac za siebie
łącznie z wycofaniem darowizny. Tym lepiej jest zalatwic kwestie opieki nad
babcia w sposob formalny aby nie moga byc karta przetargowa dla nikogo
HaNkA
|