Data: 2009-03-06 13:28:30
Temat: Re: Buty
Od: "Marchewka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:49b10f7a$1@news.home.net.pl...
> A co do 'tamtego' wątku - pomiędzy momentem, kiedy dziecko zacznie stawiać
> pierwsze kroki a chwilą, gdy te kroki postawi na dworze mija kilka
> tygodni. Przynajmniej. Dość, by coś znaleźć.
No, mozna by sie spodziewac, ze cos sie znajdzie. A jednak... Pisalam w
tamtym watku, ze szukalam dla mlodej obuwia ocieplanego (jesiennego w
zasadzie), jak jeszcze sie zima nie rozkrecila. Wszystko na futrze bylo.
> Ja też coś w końcu znajdę i to w znacznie krótszym czasie. Co nie zmienia,
> że z obrzydzaniem patrzę na wysyp letniego obuwia na początku marca, bo to
> nie jest dorosła stopa i rozmiar się co kwartał zmienia z zakresie 0-3
> numery.
Mam podobne odczucia, co do zmiennosci sezonow. Snieg sypie (jeszcze zeszly
tydzien, zdaje sie), a tu sandalki na polkach. Masakra.
> Chyba że mam kupic od razu 3 pary, wtedy niemal na pewno utrafię. ;)
Ja na wyprzedazy (wiosenno-letnie w srodku zimy wyprzedawane...) w Smyku
nakupilam od cholery. Rozmiar wieksze, wiec jest nadzieja. ;-)
Iwona
|