Data: 2009-06-06 05:17:35
Temat: Re: Bywalcom restauracji - bawcie się dobrze ;)
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Fajnie, że to napisałaś. Z mężem doszliśmy dokładnie do tego samego
> wniosku kiedyś. Gastronomia w Polsce stoi na żenująco niskim poziomie.
> Oczywiście są restauracje, w których można dobrze zjeść, ale zwykle są
> bardzo drogie.
Są i tańsze, ale trzeba o nich wiedzieć (samemu sprawdzić, albo ktoś
poleci). Czasem dobre knajpki bywają całkiem niepozorne, jednak nie
wiedząc o nich trudno tam trafić. Przydatne jest CB radio, będąc w
jakimś obcym rejonie można spytać, gdzie się dobrze jada, zawsze to
lepsze, niż szukanie w ciemno.
>Nie ma jednak takiego przełożenia, że jak drogo, to na
> pewno dobrze.
Tak! Zdarza się, że jest drogo i paskudnie. Restauracje nieraz znacznie
obniżają loty i można nieźle się przejechać na ich dobrej dawnej opinii.
> Coś takiego, jak istniejąca
> strona z ocenami hoteli na całym świecie, to IMHO świetna sprawa.
Masz na myśli http://www.zoover.pl/? Jest dość wiarygodny, ale mają tam
niewielki wybór i przeważnie wielkich hoteli. Jeśli znasz jakieś inne
strony w tym stylu, proszę o polecenie. Zwykle planując włóczęgę nie
rezerwujemy wcześniej hoteli, bo mamy wymyślone miejsca docelowe i
jakieś trasy ogólne, które na miejscu korygujemy, w zależności od tego,
co się spodoba, niekiedy jednak korzystamy z bookingu, kierując się
opiniami na temat jakości/cen. Inna rzecz, ze kuchnie hotelowe są często
najmniej ciekawe, a już hotele sieciowe warto omijać z daleka.
Najchętniej jadamy w miejscach, gdzie spotykają się na posiłkach
miejscowi. Najprzyjemniej poznaje się wtedy lokalną kuchnię i obyczaje.
O ile to sprawdza się poza granicami, to w kraju wracamy do pktu
wyjścia: w Polsce prawie nie ma miejsc, gdzie przychodziliby ludzie
normalnie zjeść dobry obiad. Normalnie, tzn. nie byłaby to impreza od
wielkiego dzwonu, ani konieczność typu kierowca w trasie.
Kawiarnie (i śniadania w nich) to osobna śpiewka.
--
BBjk
http://bajarka.fotolog.pl/
|