Data: 2004-02-27 12:14:48
Temat: Re: Bzdura w sumie - filet z piersi kurczaka
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In <c1lvc7$bhu$1@absinth.dialog.net.pl> Przemo [Prez] wrote:
> Witam!
>
> Niby żadna filozofia - wziąć kawał ptaka, obtoczyć w panierce
> (własnej roboty albo wcześniej nabytej) i wrzucić na patelnię
> z tłuszczem. A jednak - te własne, domowe, nie umywają się
> nawet do piersi kurczaka serwowanych w restauracjach.
> Ba, nawet w Pizza Hut zdarzyło mi się ostatnio wciąć filecik
> jak marzenie.
>
> Jak zatem przygotować takie danie, żeby był to mięciutki,
> bardzo soczysty, rozpływający się w ustach filet z piersi,
> nie zaś średniej miękkości kawał mięcha do zapchania żołądka?
Wg. mnie próba zrobienia czegokolwiek dobrego z kurczaków kupowanych w
kawałkach w sklepach to kwadratura koła.
Spróbuj jednak najpierw ugotować piersi na parze lub w mikrofali,
wystudzić, pokryć panierunkiem i obsmażyć w głąbokim tłuszczu, tyle, by
się zagrzały i zrumieniły.
Władysław
|