Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!

Grupy

Szukaj w grupach

 

CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 145


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2014-12-01 17:48:25

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-11-30 22:32, Jarosław Sokołowski pisze:
> Mam nadzieję, że test nie polegał na porównaniu koloru plastikowego
> flamastra i skuwki do niego. Trzeba porównywać na przykład czerwoną
> paprykę z jej zdjęciem, czyli dwa różne materiały o tym samym kolorze.

Porównałam to, co było akurat w zasięgu wzroku, czyli czerwony długopis
i zdjęcie czerwonej papryki wydrukowane na pudełku chusteczek
(rzeczywiście jakaś szklana kula, tylko trochę przykurzona!).

> Ale nie, w zasadzie już nie trzeba -- luminofory LED mają już
> wszystkie bardzo przyzwoite widmo.

Ten "eksperyment" był właściwie pro forma. I tylko do użytku domowego.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2014-12-01 20:43:48

Temat: Re: Odp: Odp: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 01 Dec 2014 12:09:26 +0100, Waldemar napisał(a):

> Film jest jawnym fałszerstwem. Wypadanie włosów i podobne objawy to
> bujda na resorach. Z rozbitej świetlówki kompaktowej wydzieli się ok.

Wypadanie włosów jest jednym z opisanych naukowo ZEWNĘTRZNYCH objawów
zatrucia rtęcią - zawsze towarzyszą mu inne, wewnętrzne. Owszem, może
ludzie "normalni" przy tak małej (jak twierdzisz...) dawce tak by nie
zareagowali, ale to nie znaczy, że skutki ekspozycji na akurat tę ilość
rtęci nie ujawnią się u nich w nieznanej bliżej przyszłości na skutek jej
kumulacji z następnych (a to jest pewne, że będą) ekspozycji.

Tak ostro, jak na filmie się pokazuje, zareagowały akurat te dzieci -
ale wiele innych ludzi może zareagować na rtęć tak właśnie (znaczy ostro i
natychmiast). Tak reagują np alergicy na śladowe ilości różnych substancji
w pożywieniu, odzieży czy w przedmiotach codziennego użytku - na przykład
na nikiel, orzechy itp. I zapewne uznajesz to, że jest to dostateczny powód
dla nich do sankcji prawnych w celu ubiegania się o odszkodowania.
Tak samo narażenie ludzi na zetknięcie z rtęcią wobec
nieprzewidywalnych skutków takiego zetknięcia też jest powodem do wzięcia
tego czynnika pod lupę - zwłaszcza jako czynnika obecnego w milionach
przedmiotów POWSZECHNEGO użytku! Skoro Ciebie to nie rusza, bo Cię (na
razie) nie dotyka, to wcale nie znaczy, że nie dotyka nikogo i trzeba to
zamieść pod dywan.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2014-12-01 21:29:15

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> widać jak na dłoni -- jak się władza zabrała za moje śmieci, to płacę
>> za wywóz jednego kubła dokładnie, co do złotówki, dwa razy więcej niż
>> poprzednio firmie prywatnej.
>
> Myśmy na tej zmianie wyszli lepiej. Tzn. płacimy odrobinę mniej (o kilka
> złotych), a wywożone mamy częściej.

Przedtem mogłem mieć wywożone jak chciałem -- co tydzień, dwa, co trzy
lub jeszcze rzadziej. Chciałem co dwa tygodnie, a teraz muszę co dwa
tygodnie, więc mi łatwo porównać. Poprzednio w miesiącu 2 * 19 zł
(od kubła), teraz 72 zł (od "trzech lub więcej osób").

>> Domyślam się, że to nie jest poniemiecka zabudowa, tylko coś nowego.
>> Tak oto wygląda planowanie i przewidywanie przyszłości. Oczywiście
>> przy zatwierdzaniu projektu nikt nie wiedział, że za kilka lat trzeba
>> będzie stamtąd zabierać posegregowanie śmieci. No bo skąd miał
>> wiedzieć? Nie przeznaczył więc odpowiedniego miejsca na takie
>> fanaberye jak kilka niewielkich kubełków na różnego typu odpady...
>
> W sumie to mogłam sobie sama takie miejsce przewidzieć, na 3 czy 4
> kubły, ale wolałabym, żeby było kilka większych kubłów na kilka domów,
> np. dla naszej odnogi. Głupie jest to, że każdy swoje śmieci musi
> składować osobno, skoro już ta reforma "ugminniająca" wszystkie śmieci
> weszła w życie.

Też bym tego nie uznał za dyshonor, gdybym raz na kilka dni musiał udać
się z woreczkiem posegregowanych śmieci gdzieś kilkadziesiąt metrów od
domu. Największym przekleństwem naszych rodzimych pomysłów legislacyjnych
jest założenie, że wszyscy wszystko muszą robić pod jeden sztrychulec,
a lokalne pomysły zwalczane są w zalążku, bo cyntralny urzędnik wszystko
wie lepiej. Wy tam przecież wszyscy rozumiecie, że w zwartej zabudowie
lokalne centrum śmieciowe ma same zalety -- co z tego, skoro "ustawa
nie przewiduje" czegoś takiego. U mnie jest odwrotnie -- niczego sobie
lokalnie nie skolektywizuję, muszę sam, do czego zresztą od dawna jestem
przygotowany. Ale "ustawa nie przewiduje" moich przygotowań, musi być
wszystko po ichniemu. A po ichniemu u mnie się nie da, więc z segregacji
nici.

>> Całkiem serio. Tak to wygląda. Ważą wszędzie, bo tego wymagają
>> wszystkie dyrektywy i ustawy śmieciowe -- choć oczywiście nie
>> wymagają, by osobno ważyć śmieci moje i sąsieda mego.
>
> No właśnie! Po co to? Przecież opłata jest od liczby osób lub metrażu.

Nasi uchwalili jednolitą stawkę dla domów jednorodzinnych zamieszakłych
przez trzy lub więcej osób. Więc w praktyce prawie wszyscy płacą tyle
samo. Ale jeśli w takim domu mieszkają dokładnie trzy osoby, to mogą
z budynku wydzielić dwa lokale -- jedno- i dwuosobowy. Suma opłat
za takie dwa lokale jest mniejsza, niż za cały dom! Oczywiście gmina
dostarczy wtedy dwa osobne pojemniki, każdy osobno opróżniany, ważony
i satelitarnie lokalizowany.

My tu Steinhausowi świeczki na grobie palimy, pomni jego niemałych
przecież zasług choćby w budowie teorii sprawiedliwego podziału tortu
na trzy części, a tym czasem znajomość rachunków wśród miejskich radnych
sięgnęła takiego poziomu, że co wyssają z palca jakieś cyferki, to tylko
śmiać się z tego.

> Nie zauważyłam, żeby u nas każdemu ważyli.

Tego się nie zauważa, jeśli się tego nie wie. Waży śmieciarka w chwili
podniesienia kubła do góry. A potem drugi raz, gdy opuszcza już opróżniony.
Poprzednia firma miała takie same śmieciarki, ale bez tego systemu wag
i lokalizacji satelitarnej. I chyba tylko tym można wytłumaczyć dwukrotny
wzrost ceny wywiezienia zawartości tego cholernego kubła. Mówili przecież,
że w drodze uczciwego przetargu wybrali najtańszą firmę.

>> Są gdzieś jeszcze te duże pojemniki? U nas zlikwidowali wszystkie.
>
> My mamy o tyle szczęście, że na początku osiedla są jeszcze bloki ze
> zbiorczymi pojemnikami. Stoją tam między innymi też te duże banie na
> szkło, do których przez otwór wrzucić można właściwie tylko butelki,
> nic większego nie wejdzie. Najlepiej nie tłukąc, ale to mi się jeszcze
> nie udało.

Jeszcze słoiki wchodzą. Tych słoików mi trochę szkoda. Bo kiedyś, to
każdy robił przetwory i taki słoik z zakrętką w domu się przydawał.
Dzisiaj wszyscy mają ich nadmiar. No ale cóż zrobić -- wszystkie one
lądują w kuble razem z innymi odpadami.

Jarek

--
Ledwie świt nad miastem blady
Drzwi śmietnika już odmyka
Wczoraj z walizami gwiazdor,
Dzisiaj z workiem jak słoikarz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2014-12-01 21:33:18

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

> Porównałam to, co było akurat w zasięgu wzroku, czyli czerwony długopis
> i zdjęcie czerwonej papryki wydrukowane na pudełku chusteczek
> (rzeczywiście jakaś szklana kula, tylko trochę przykurzona!).

Do świąt obiecuję ją odkurzyć.

Jarek

--
O świetliku sąd powstał nie wiem skąd | I wnet rozwiązał łamigłówkę:
Że on gaśnie gdy wyłączyć prąd | Świetlik bez prądu świecił też!
Naukowiec stąd zrobił podczas świąt | Prąd jest potrzebny gdy świetlówkę,
Ze świetlikiem dwie próby pod rząd. | czyli samiczkę, zaświecić chcesz!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2014-12-02 09:12:52

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-12-01 21:29, Jarosław Sokołowski pisze:
> Też bym tego nie uznał za dyshonor, gdybym raz na kilka dni musiał
> udać się z woreczkiem posegregowanych śmieci gdzieś kilkadziesiąt
> metrów od domu. Największym przekleństwem naszych rodzimych pomysłów
> legislacyjnych jest założenie, że wszyscy wszystko muszą robić pod
> jeden sztrychulec, a lokalne pomysły zwalczane są w zalążku, bo
> cyntralny urzędnik wszystko wie lepiej. Wy tam przecież wszyscy
> rozumiecie, że w zwartej zabudowie lokalne centrum śmieciowe ma same
> zalety -- co z tego, skoro "ustawa nie przewiduje" czegoś takiego. U
> mnie jest odwrotnie -- niczego sobie lokalnie nie skolektywizuję,
> muszę sam, do czego zresztą od dawna jestem przygotowany. Ale "ustawa
> nie przewiduje" moich przygotowań, musi być wszystko po ichniemu. A po
> ichniemu u mnie się nie da, więc z segregacji nici.

Ujednolicenie kwestii ma taką zaletę (przynajmniej u nas), że po osiedlu
nie jeżdżą codziennie o różnych porach śmieciarki z różnych firm.
Wcześniej każdy sobie podpisywał umowy, z kim chciał, i niemal
codziennie jeździło coś opróżniającego kubły. Teraz odbywa się to
regularnie, o w miarę stałych porach, raz w tygodniu plus raz po śmieci
segregowane.

> Nasi uchwalili jednolitą stawkę dla domów jednorodzinnych zamieszakłych
> przez trzy lub więcej osób. Więc w praktyce prawie wszyscy płacą tyle
> samo.

Aż spojrzałam, jak to dokładnie u nas jest liczone, bo już nie
pamiętałam. Taki numer z podziałami na lokale nic by nie dał, bo powyżej
określonej liczby metrów na osobę jest opłata stała liczona od osoby.
Między budynkiem wielo- a jednorodzinnym niewielka jest różnica.
http://www.wroclaw.pl/kalkularot-smieci

My płacimy 66zł, a przed reformą śmieci kosztowały 75zł, o ile dobrze
pamiętam. Wtedy śmieci wywożone były raz w tygodniu, kubeł o mniejszej
pojemności, kłopoty ze skoszoną trawą itd. Tak więc ja ogólnie jestem
zadowolona ze zmiany.

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2014-12-02 09:14:25

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-12-01 21:33, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Porównałam to, co było akurat w zasięgu wzroku, czyli czerwony długopis
>> i zdjęcie czerwonej papryki wydrukowane na pudełku chusteczek
>> (rzeczywiście jakaś szklana kula, tylko trochę przykurzona!).
> Do świąt obiecuję ją odkurzyć.

Broń Boże, proszę tego nie robić! Bo już bez makijażu do kompa nie zasiądę!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2014-12-02 13:15:54

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> Największym przekleństwem naszych rodzimych pomysłów legislacyjnych jest
>> założenie, że wszyscy wszystko muszą robić pod jeden sztrychulec, a
>> lokalne pomysły zwalczane są w zalążku, bo cyntralny urzędnik wszystko
>> wie lepiej. Wy tam przecież wszyscy rozumiecie, że w zwartej zabudowie
>> lokalne centrum śmieciowe ma same zalety -- co z tego, skoro "ustawa
>> nie przewiduje" czegoś takiego. U mnie jest odwrotnie -- niczego sobie
>> lokalnie nie skolektywizuję, muszę sam, do czego zresztą od dawna jestem
>> przygotowany. Ale "ustawa nie przewiduje" moich przygotowań, musi być
>> wszystko po ichniemu. A po ichniemu u mnie się nie da, więc z segregacji
>> nici.
>
> Ujednolicenie kwestii ma taką zaletę (przynajmniej u nas), że po osiedlu
> nie jeżdżą codziennie o różnych porach śmieciarki z różnych firm.
> Wcześniej każdy sobie podpisywał umowy, z kim chciał, i niemal
> codziennie jeździło coś opróżniającego kubły. Teraz odbywa się to
> regularnie, o w miarę stałych porach, raz w tygodniu plus raz po śmieci
> segregowane.

Nie o taki przejaw ujednolicenia lub jego braku mi chodzi. Myśl
założycielską całej reformy "wszystkie śmieci nasze są" można było
rozwinąć inaczej. Rozwinąć choćby tak, że skoro dobrze żyję z sąsiadem
zza płota, to sobie odpady wrzucamy do wspólnego śmietnika na granicy
działek. Po to choćby, żeby sobie zaoszczędzić miejsca, im pracy, a nam
wszystkim po społu -- pieniędzy.

>> Nasi uchwalili jednolitą stawkę dla domów jednorodzinnych zamieszakłych
>> przez trzy lub więcej osób. Więc w praktyce prawie wszyscy płacą tyle
>> samo.
>
> Aż spojrzałam, jak to dokładnie u nas jest liczone, bo już nie
> pamiętałam. Taki numer z podziałami na lokale nic by nie dał, bo powyżej
> określonej liczby metrów na osobę jest opłata stała liczona od osoby.
> Między budynkiem wielo- a jednorodzinnym niewielka jest różnica.
> http://www.wroclaw.pl/kalkularot-smieci

Nasi uchwalili te stawki w popłochu, na zwołanej w trybie nagłym sesji.
Zwołali, bo w powietrzu wisiała groźba buntu, powstania czy innej rabacji.
Poprzednio długo nie zwoływali, nie uchwalali a nawet nie zapowiadali
ile będą wynosić stawki. Tłumaczyli to tym, że rzecz musieli powierzyć
Wybitnym Specjalistom, którzy znają Metodykę Liczenia Opłat. Jak już
policzyli i podali, to nie tyle groźba była, co po prostu we wsi dał się
słyszeć brzęk kos na sztorc stawianych. Specjaliści wyliczyli, że ma być
równo od każdego domu, nieważnie ile w nim osób mieszka. Gdzieś tak po
stówie na miesiąc im wyszło. Więc gdy te kosy zaczęło być słychać, to
obiecali, że policzą jeszcze raz to samo -- może wyjdzie inny wynik.
No a wiadomo jak to jest, gdy się liczy w popłochu, samemu, na palcach,
nie mając dostępu do fachowców posiadających biegłość w dodawaniu liczb
dwucyfrowych. Więc wyszło to co wyszło.

> My płacimy 66zł, a przed reformą śmieci kosztowały 75zł, o ile dobrze
> pamiętam. Wtedy śmieci wywożone były raz w tygodniu, kubeł o mniejszej
> pojemności, kłopoty ze skoszoną trawą itd. Tak więc ja ogólnie jestem
> zadowolona ze zmiany.

Gdybym przed reformą chciał co tydzień, to bym płacił dokładnie tyle co
teraz -- 72 zł (ale teraz mam co dwa). Samotnym osobom mógł wystarczać
wywóz nawet raz na miesiąc, za kilkanaście złotych. Jak się segreguje
i kompostuje mokre odpady z kuchni, to te suche w pojemniku nawet nie
śmierdzą.

Problemu z "zielonym" jeszcze u nas nie rozwiązano. Ci z ratusza chyba
w ogóle nie zdawali sobie sprawy z tego, że trawę i suche liście też by
wypadło wywozić, więc nie opisali tego w SIWZ do przetargu i w ogóle nie
było na początku o tym mowy. Podobno w nadchodzącym roku ktoś ma się tym
zająć.

Ale tu pojawia się nowy problem -- ustawa nie przewiduje tego, żeby gmina
mogła sobie wybrać osobną specjalistyczną firmę od zbierania zielonych
badyli, inną od butlek i słoików, jeszcze inna od świetlówek kompaktowych
itd. To wszystko *musi* robić jedna firma. Żeby był porządek.

Jarek

--
Bo w jedności tylko siła,
żeby tylko jedna była,
jedna świnia, jedna krowa,
jedna dupa, jedna głowa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2014-12-02 13:17:58

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>> Porównałam to, co było akurat w zasięgu wzroku, czyli czerwony długopis
>>> i zdjęcie czerwonej papryki wydrukowane na pudełku chusteczek
>>> (rzeczywiście jakaś szklana kula, tylko trochę przykurzona!).
>> Do świąt obiecuję ją odkurzyć.
>
> Broń Boże, proszę tego nie robić! Bo już bez makijażu do kompa nie zasiądę!

W takiej sytuacji czas przeznaczony na porządki poświęcę na coś bardziej
twórczego (może zrobię zupę, może co innego).

Jarek

--
Kula u nogi -- Ziemia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2014-12-02 21:33:51

Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1prd2j18zgxjt$.1ldtgz7wsws28.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 29 Nov 2014 22:50:41 +0100, @ napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:vf7exaxs6r5q.6b0qk60g41f2.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 27 Nov 2014 21:09:32 +0100, @ napisał(a):
>>
>>> Więc film jest jak najbardziej wiarygodny. Nie jest taki tylko dla tych,
>>> którzy nie wiedzą nic o rtęci ani o jej parach (i w ogóle o gazach)...
>>
>> Jest jest - jak juz tu ktos slusznie stwierdzil - dla kucharek.
>> Dla osob, ktore maja choc elementarna wiedze o rteci to stek bzdur ;)))
>>
>> Jesli Twoje zainteresowania ida w kierunku podobnych teorii spiskowych to
>> polecam filmiki rownie edukacyjne jak ten, ktory zalinkowalas - w
>> tematach:
>> - ladowanie na ksiezycu,
>> - atak na WTC,
>> - Smolensk 2010.
>>
>>
>> Rozbawiasz mnie nieustannie :)
>>
>> @
>
>
> Ależ stosuj u siebie te rtęciówy.

;)))))
A na jakiej podstawie wysnulas wniosek, ze ich uzywam ?
Bo chyba nie na takiej, ze uznalam te bzdety youtubowe za niewiarygodne ? ;)

@


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2014-12-02 21:51:02

Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-12-02 13:15, Jarosław Sokołowski pisze:
> Ale tu pojawia się nowy problem -- ustawa nie przewiduje tego, żeby
> gmina mogła sobie wybrać osobną specjalistyczną firmę od zbierania
> zielonych badyli, inną od butlek i słoików, jeszcze inna od świetlówek
> kompaktowych itd. To wszystko *musi* robić jedna firma. Żeby był porządek.

No ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ta jedna firma
posiłkowała się innymi? Nie jestem pewna, jak to jest we Wrocławiu, ale
podejrzewam, że tak to mniej więcej wygląda.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Smażone ma być!
[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
czubryca... taa...
Znowu dynia - tym razem pumpkin pie
Blog kulinarny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »