Data: 2003-09-23 21:50:08
Temat: Re: CZARNA LISTA łaaa ;P
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:bkq0u2$tpg$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> > > owszem, są tacy, którzy uważają się za strażników czegoś tam,
> >
> > To jest CHORE...
>
> Niekoniecznie. Jezeli ci na czyms zależy - na atmosferze, ludziach,
> dyskusjach, jeżeli się przywiązesz bedziesz próbował tego bronić przed
> zmianami "na gorsze".
Tak, jesli cos dotyczy CIEBIE i masz w tym jakis udzial / cel to mozesz tego
bronic, ale wpieprzanie sie tylko po to, aby ot tak sobie kogos 'pouczyc',
bo
akurat nie ma kogo sie czepic jest juz chore...
> pytanie- kto jest lepszy a kto nie? Jednych się lepiej czyta innych
gorzej,
> w stosunku do jednych odczuwasz symatię a inni ciebie drażnią. Na czym
> polega bycie "lepszym" na grupie?
Akurat to, o czym piszesz jest normalne i nie ma w tym nic dziwnego. Nie
rozumiem jednak, dlaczego zdarzaja sie tacy, ktorzy probuja zdyskredytowac
te 'lepsze' osoby - po jaka ciezka cholere! Co im to daje??? Lepszy, czyli
oczywiscie ten, ktory w jakis sposob sie wyroznia - czy to swoja
oryginalnoscia, czy pogladami, czy czymkolwiek innym. Ale ludzie
'zabiegajacy' o to w jakis usilny sposob i probujacy za wszelka cene obalic
czyjs 'autorytet' po to tylko, zeby zbudowac swoj wlasny na jakiejs tam
grupie netowej sa dla mnie zwyczajnie popieprzeni... :))
> Podaj mi przykład tego "wywyższania się" kogoś. Mam nadzieje że nie
chodzi
> Ci o "przegranych" i "wygranych" w dyskusjach bo dyskusje z założenia na
tym
> polegają.
Przykladu nie podam, bo nie mam na mysli nikogo konkretnego, a nie jest moim
celem stworzenie jakiejs prowpkacji czy wywolanie grupowej wojny. Chodzi mi
o to, co napisalem powyzej, natomiast dyskusje na tym wlasnie polegaja, ze
jeden wie lepiej / wiecej, a drugi mniej i nie w tym rzecz. No chyba, ze
ten, ktory wie mniej i tak probuje udowodnic, ze jednak wie wiecej :))
Pozdrawiam
zf
|